Pretekstem był przypadający na 7 lutego „dzień internetu”. Bez wątpienia zrewolucjonizował on wiele dziedzin naszego życia. Ale też stworzył szereg zagrożeń. Mając wszystko to na uwadze sierżant Labiszak wysunął projekt współpracy z nauczycielami i rodzicami, którego celem jest chronienie nieletnich przed złym wpływem korzystania z sieci.
- Z racji stanowiska które zajmuję dużo rozmawiam z dziećmi, młodzieżą i ich rodzicami – mówi sierżant Daniel Labiszak. - I zgrozą mnie napawa jak wielka jest nieświadomość zagrożeń czyhających w sieci.
W prelekcjach wzięło udział 420 uczniów. Najbardziej narażeni na potencjalne niebezpieczeństwa są najmłodsi jego użytkownicy. Rodzice nie powinni zakazywać im używania internetu, tylko częściej ich edukować i przekazywać informację na temat powstających nowych zagrożeń. W ten sposób ochronią własne dzieci jak i też siebie.
- Bardzo często dzieci korzystając z internetu przekazują swoje dane personalne, numery telefonów, nawiązują kontakty z nieznajomymi użytkownikami internetu, czym ułatwiają prace przestępcy – kontynuuje policjant. - Rodzice nie kontrolują dzieci i nawet zezwalają na popełnianie przestępstwa, na przykład przy ściąganiu plików muzycznych czy filmowych. Od marca będą przeprowadzane prelekcje dla rodziców. Na nich należy bardziej się skupić, ponieważ to oni powinni kontrolować czas przebywania dzieci przed komputerem oraz monitorować z jakich stron internetowych korzystają. Jeszcze duża liczba rodziców nie potrafi nawet włączyć komputera, a urządzenie traktują jako opiekunkę dla dziecka. Wspólnie z dyrektorami szkół będziemy dążyć do zorganizowania kilku zajęć dla rodziców, na których zostaną przeszkoleni z obsługi i używania komputerów.
Inicjatywa sierżanta Labiszaka być może uchroni niejedno dziecko i niejednego rodzica przed dramatem, którego mogliby być uczestnikami ze zwykłej niewiedzy.
Z dnia: 2008-02-19, Przypisany do: Nr 4(339)