W rzeczonym spotkaniu obok gospodarza gminy Olgierda Poniźnika uczestniczył również m.in. kierownik Oddziału Państwowej Służby Ochrony Zabytków Wojciech Kapałczyński oraz przedstawiciel Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego Danuta Adamiszyn. Po zwiedzeniu ruin i stwierdzeniu aktualnego stanu zabezpieczenia odbyło się spotkanie w urzędzie w Gryfowie, gdzie został przyjęty protokół, w którym zawarte zostały plany prac związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa poruszającym się tam mimo zakazu turystów. Do pilnego zabezpieczenia należy brama wejściowa, która się niestety już mocno sypie oraz mury, z których spada kamień.
- Należy wyciąć wiele rosnących na murach drzew i zakrzaczeń. Właściciel przedstawił również zamiar odgrodzenia palisadami miejsca niebezpieczne – mówi o zamierzeniach obiecanych przez właściciela zamku burmistrz Olgierd Poniźnik. – Pozostaje więc nam tylko czekać, czy te obietnice zostaną zrealizowane.
Generalnie udostępnienie tych ruin do zwiedzania byłoby czymś naprawdę ciekawym. Można by się nawet pokusić o stwierdzenie, że ruiny Zamku Gryf mogłyby stanowić „bombową” atrakcję dla wszelkiej maści turystów i fascynatów historii – szczególnie tej średniowiecznej. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie – wystarczy odrobina dobrej woli oraz pomysłowość właściciela zamku, a obiekt ma szansę stać się wspaniałą ofertą turystyczną.
Z dnia: 2007-10-16, Przypisany do: Nr 20(331)