Lubańska kwatera króla Polski Stanisława Leszczyńskiego
15 września na lubańskim Rynku miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Członkowie Stowarzyszenia Miłośników Górnych Łużyc dokonali uroczystego odsłonięcia historycznej tablicy upamiętniającej pobyt w naszym mieście królów Polski i Szwecji Stanisława Leszczyńskiego i Karola XII. W miesiącu wrześniu br. minęła okrągła 300-na rocznica przybycia do Lubania polskiego króla Stanisława Leszczyńskiego! Informację tą, nieznaną dotychczas w polskiej i zagranicznej literaturze przedmiotu, odnalazł w Kronice Kirchoffa,znajdującej się w lubańskim archiwum, kolega Łukasz Tekiela naszego stowarzyszenia (fot. 1). Król zawitał w grodzie nad Kwisą wraz z licznymi chorągwiami polskimi 1 września 1707 r. i gościł tu aż 13 dni! Przybył z miejscowości Altranstädt niedaleko Lipska, gdzie kwaterował od roku wraz z królem Szwedów Karolem XII. Obaj monarchowie, wraz z 16-tysięczną armią, pojawili się na ziemi saskiej w pościgu za Augustem II Mocnym we wrześniu 1706 roku. Kampania wojenna nie trwała jednak zbyt długo. Już 24 września zawarty został w Altranstädt traktat pokojowy. Na jego mocy August II zrzekł się korony polskiej na rzecz Leszczyńskiego i wyrzekł się sojuszu z carem Rosji, Piotrem I. Pobyt w Saksonii ewangelickiego Wikinga – Karola XII wykorzystali również protestanci zamieszkujący Śląsk. Po wojnie trzydziestoletniej ich los na ziemiach należących do katolickich Habsburgów był nie do pozazdroszczenia. Odebrano im wolność kultu (publicznego odprawiania nabożeństw) i przejęto prawie wszystkie kościoły. Nowe prawo nakazywało im m.in. obchodzenie świąt katolickich, przestrzeganie postów, czy wychowywanie w wierze katolickiej dzieci z mieszanych małżeństw. Karol XII wysłuchawszy tych skarg, postanowił pomóc wyznawcom nowej wiary. 22 sierpnia 1707 r. w Altranstädt wymusił na cesarzu Józefie I zawarcie nowej ugody szwedzko-cesarskiej. Na mocy tego układu zwrócono protestantom 121 zagrabionych wcześniej nielegalnie kościołów, a cesarz zezwolił ponadto na budowę 6 nowych ewangelickich świątyń, m.in. w Jeleniej Górze, Żaganiu i Kamiennej Górze. Nazwano je „kościołami łaski” cesarskiej. Nasze miasto odegrało w ugodzie altranstädzkiej również niebagatelną rolę. Tu dokonano bowiem wymiany z posłami austriackimi dokumentów ratyfikujących konwencję. Miało to miejsce w dniu 12 września 1707 roku. Przybyły tego dnia do Lubania Karol XII obrał sobie kwaterę u burmistrza Günthera, mieszkającego w Rynku u wylotu ul. Mikołaja. Budynek ten dziś już nie istnieje. Spłonął w roku 1847 czasie wielkiego pożaru miasta. Na starej rycinie zobaczyć możemy jedynie spalone, tuż po niszczycielskim żywiole, piętro tego obiektu (fot. 2). Na fundamentach rozebranego domu wzniesiono nową kamienicę, w której mieściła się znana przed wojną apteka „Zum 7 Planeten” („Pod 7 Planetami”)*. Jak podają stare kroniki król Szwedów przebywał w Lubaniu 3 dni. Zwiedził dokładnie miasto, a nawet zlustrował (nie schodząc z konia) wnętrze nowego ewangelickiego kościoła św. Krzyża, budowanego obok Baszty Brackiej. Jak już wspomniałem przed Karolem XII przybył do Lubania (01.09.1707 r.) jego sojusznik Stanisław Leszczyński. Zatrzymał się wraz ze swoim dworem w pałacu hrabiego Justa Wilhelma von Uniegoszczy, przy obecnej ul. Bocznej. Kwatera królewska Stanisława Leszczyńskiego w późniejszych wiekach była wielokrotnie przebudowywana. Zmieniali się również jej właściciele, hrabiowie i baronowie von Reupp, von Ottenfeldt, von Mutius, von Gärtringen. Zarządca majątku hrabia von Strachwitz nadał podlubańskiej rezydencji ostateczny kształt (fot. 3). Po pałacu w Uniegoszczy nie ma już dziś żadnego śladu. Jak udało mi się ustalić, pałac w dość dobrym stanie przetrwał bitwę lubańską w roku 1945. Po wojnie niestety nie miał solidnego gospodarza. Systematycznie okradany z wyposażenia, dekoracji i innych cennych elementów popadał w ruinę. W latach 60-tych XX w. pustą już budowlę rozebrano do fundamentów. Dziś na próżno by szukać śladów dawnej świetności. W zapuszczonym przypałacowym parku walają się jedynie pojedyncze bloki piaskowca. W dość dobrym stanie zachowały się jednak dawne zabudowania folwarczne, widoczne po prawej stronie drogi wiodącej do Olszyny. W moich zbiorach odnalazłem starą litografię z wizerunkiem pałacu w Uniegoszczy z roku 1866. Wykonał ją H. Mezler na podstawie rysunku znanego malarza A. Nothagera w zakładzie litograficznym W. Loeillot. Grafikę zamieszczono w 8 tomie pięknego dziewiętnastowiecznego albumu, wydanego w Berlinie przez Alexsandra Dunckera (fot. 4).
Janusz Kulczycki
prezes Stowarzyszenia Miłośników Górnych Łużyc w Lubaniu* Również obecnie mieści się tu apteka.