Sukces tego przedsięwzięcia w „Słonecznym” Przedszkolu Niepublicznym Nr 1 w Lubaniu po raz kolejny pokazał, jak wielka jest w najmłodszych potrzeba kontaktu z literaturą a rodzicom i wychowawcom przypomniał, że czytanie jest inwestycją w przyszłość dzieci, kapitałem, z którego będą korzystać przez całe życie.
- Do wzięcia udziału w akcji głośnego czytania dzieciom w naszym przedszkolu nikogo nie trzeba było przekonywać – podsumowuje dyrektor Elżbieta Kardela. - Czytali więc rodzice, dziadkowie, starsze rodzeństwo, a także przyjaciele przedszkola, którzy na co dzień pomagają nam w organizacji różnych przedsięwzięć i projektów.
O niebagatelnym wpływie czytania na rozwój dzieci można pisać wiele. Niemniej jednak okres w którym przyszło nam żyć, to czas rozwiniętej nauki i techniki, czas komputerów i rzeczywistości wirtualnej. Coraz częstszą formą spędzania wolnego czasu przez dziecko jest obcowanie z poruszającymi się po ekranie komputera obrazami.
- Rozważając wszystkie za i przeciw trzeba stwierdzić, że z całą pewnością komputer jest częścią naszej rzeczywistości i nie da się - zresztą nie ma takiego powodu - uniknąć kontaktu dziecka z komputerem – mówi Elżbieta Kardela. - Należy pamiętać jedynie, że nie może być on jedyną formą wprowadzania dzieci w świat fantazji. Nic bowiem nie zastąpi cudownego wynalazku przeszłych pokoleń jakim jest książka.
Jeśli więc chcemy żyć w kraju mądrych, uczciwych i kulturalnych ludzi, zadbajmy o to, by codzienne głośne czytanie stało się priorytetem w domu oraz w przedszkolu i w szkole naszego dziecka – zachęca dyrektor.
Dzieci z uwagą i w skupieniu, dzień po dniu, przez cały tydzień śledziły losy Pinokia czytane przez – senatora RP Jana Michalskiego, burmistrza Arkadiusza Słowińskiego, jego zastępcę Mariusza Tomiczka, przewodniczącego Rady Powiatu Lubańskiego a także pisarza i poety Kazimierza Kiljana, dyrektora Muzeum Regionalnego w Lubaniu Łukasza Tekielę, radną Rady Miasta Lubań i sekretarza redakcji Ziemia Lubańska Teresę Kraskę oraz siostrę Dagmarę ze Zgromadzenia Sióstr Magdalenek od Pokuty w Lubaniu.
- Trzeba przyznać, że trema jest niesamowita ale natychmiast ustępuje gdy się widzi zasłuchane twarze przeżywające spontanicznie przygody bohaterów książki – mówi Teresa Kraska. – Doświadczenie to, które miałam przyjemność przeżyć dzięki zaproszeniu pani dyrektor, na długo zapamiętam. Tym bardziej, że dzieci okazywały niekłamaną radość, o którą dzisiaj tak trudno, a pożegnały mnie jakby były moimi własnymi wnukami.
Wrażenia wszystkich czytających są mniej więcej podobne. Mieszanina tremy i radości a przede wszystkim świadomość, że dla najmłodszego pokolenia nie tylko komputer i telewizja są ważne. Wielkie uznanie należy się dyrektorowi i kadrze przedszkola za włączenie się, i to po raz kolejny, w tę ogólnopolską akcję.
Z dnia: 2013-07-04, Przypisany do: Nr 13(468)