Uroczystość, która niemal każdego roku jest pieczołowicie przygotowywana przez olszyński Urząd Stanu Cywilnego, była okazją do wspomnień i radosnego świętowania. Pięćdziesiąt lat to wcale nie jest mało. Wspólne małżeńskie i rodzinne życie to droga wielu wyrzeczeń, kompromisów, ale przede wszystkim czas wypełniony miłością i zaufaniem. Ta niezwykła akademia stała się sposobnością do odnowienia małżeńskiego ślubowania, które wobec burmistrza Leszka Leśko a zarazem kierownika USC złożyli – Maria i Stanisław Andruszczyszyn, Janina i Stanisław Buszko, Janina i Leszek Kijek, Helena i Franciszek Łaskarzewscy, Celina i Władysław Opolscy, Teresa i Władysław Szostek, Władysława i Kazimierz Wójcik oraz Helena i Józef Gursztyn. Dostojnym jubilatom towarzyszyli najbliżsi, którzy nie kryli swojej radości i wzruszenia. Potem była okazja, by przekazać im medale za długoletnie pożycie małżeńskie, które zostały przyznane przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Jak podkreślił burmistrz Leszek Leśko – na ten wyjątkowy medal przyznawany tylko z okazji złotego jubileuszu pracuje się całe małżeńskie życie, wkładając w nie wszystkie trudy i radości z nim związane. Dekoracji dokonał burmistrz Olszyny w asyście zastępcy Haliny Białoń oraz przewodniczącego Rady Miejskiej Wiesława Wypycha.
Była to doniosła chwila, która zwieńczyło wspólne pamiątkowe zdjęcie. Nie mogło zabraknąć szampana, toastu, kilku osobistych wspomnień i życzeń.
- Te pięćdziesiąt lat dobrze nam razem minęło. Mam wspaniałego dobrego męża i dzieci. Cieszymy się razem, że mogliśmy do tego jubileuszu w zgodzie i we wzajemnym szacunku doczekać – mówi Władysława Wójcik nie kryjąc swojej radości i wzruszenia.
Doniosłość tego dnia podkreślał też ciepły akcent muzyczny. Wszystko to za sprawą olszyńskiej orkiestry reprezentacyjnej pod wodzą kapelmistrza Andrzeja Drozdowicza, który przygotował wiązankę szlagierów z czasów młodości dostojnych małżonków. Była więc sposobność do wspólnego śpiewu i kolejnych wzruszeń.
Z dnia: 2013-02-20, Przypisany do: Nr 4(459)