Rzeka opóźniła także marsz Prusaków i Rosjan na Lubań. 31 sierpnia zajęli Lwówek. Francuzi wycofywali się w kierunku Lubania na Mściszów i Gryfów. Już 31 sierpnia idące w czołówce oddziały rosyjskie doszły do Mściszowa i Biedrzychowic, wkraczając na teren Górnych Łużyc, czyli ówczesnej Saksonii. Oddziały pruskie (korpus gen Yorcka) przeprawił się pod Nowogrodźcem przez Kwisę i ruszyły 2 IX przez Nawojów Łużycki na Henryków. Francuzi cofający się na Gryfów 31 sierpnia stawili tu opór nacierającym Rosjanom, po czym następnego dnia wycofali się na Leśną. 31 VIII Lubań stał się kwaterą nieszczęsnego dowódcy Armii Bobru, który pisemnie stąd tłumaczył się Napoleonowi z poniesionej klęski. Przez miasto przeszły przetrzebione dywizje V i XI korpusu. Macdonald chciał wycofać swoje siły na Zgorzelec i powstrzymywać nieprzyjaciela na linii Nysy Łużyckiej. Żołnierze byli jednak wycieńczeni kilkunastodniowymi walkami i marszem w deszczu. Na terenie ziemi lubańskiej nękali ich też liczni kozacy, których liczbę oceniano na kilka tysięcy. Już 1 września awangarda rosyjska korpusu gen. Langerona bez walki zajęła Lubań. Kwaterujący w Mściszowie generał wydał rozkaz naprawy mostu na Kwisie i pościgu. Oddziały rosyjskie zajęły Leśną i starły się z polskim korpusem księcia Józefa Poniatowskiego, stojącym w rejonie Liberca i Żytawy. 2 września dowódca Armii Śląskiej gen. Blücher przeniósł do Lubania swoją kwaterę główną. Tu zdecydował się nie wykonać rozkazu głównodowodzącego koalicji ks. Szwarzenberga, który polecił mu przekazać do Armii Czeskiej większość swych sił. Blücher rozkazał wstrzymać dalszy marsz swoich wojsk za Nysę Łużycką i postanowił czekać na nadejście Napoleona, który pobił wcześniej pod Dreznem armię austriacko-rosyjską. Blücher 3 września udał się do Zgorzelca opuszczonego przez Francuzów, ale już 5 IX ze swoim sztabem był z powrotem w Lubaniu wobec perspektywy ponownego nadejścia Napoleona i przebywał tu do 8 IX, kiedy to przeniósł się do Radomierzyc. Później Armia Śląska przekroczyła Nysę i wzięła udział w walkach aż do klęski Napoleona w „bitwie narodów” pod Lipskiem 16-19 X 1813. Bitwa ta praktycznie rozstrzygnęła o losach cesarskiej Francji. Nastąpiła okupacja pruska tych terenów. W 1815 r. na kongresie wiedeńskim za wierność Napoleonowi ukarano króla saskiego odebraniem mu prawie połowy ziem, w tym i Łużyc, i wcielono je do Królestwa Pruskiego. Lubań stał się miastem pruskim na 130 lat, a ludzie po obu stronach Kwisy stali się poddanymi Fryderyka Wilhelma III.
Można stwierdzić, że wcześniej o losach Górnych Łużyc, w tym i Lubania, a w szczególności o ich przyszłej przynależności państwowej zadecydowała prawdopodobnie kampania śląska 1813, głównie bitwa nad Kaczawą. Walki na ziemi lubańskiej nie były zbyt imponujące, jak np. na ziemi bolesławieckiej czy lwóweckiej (może i dobrze, bo niosły one zniszczenia dla mieszkańców), ale dobrze by obecni mieszkańcy wiedzieli, co się tutaj wówczas działo. Kilkakrotnie, kiedy rozpoczynała się wojna na skalę europejską miała ona wpływ na zmianę przynależności państwowej Lubania. Tak było w czasie wojny trzydziestoletniej, wojen napoleońskich, a także takie były rezultaty II wojny światowej.
Kazimierz Cielecki
Podstawowa bibliografia na ten temat
R. Bielecki, Encyklopedia wojen napoleońskich, Warszawa 2001.
M. Olczak, Kampania 1813. Śląsk i Łużyce, Warszawa 2004.
Tarle E., Napoleon, Kraków 1991.
T. Szota, Pamiątki z bitew napoleońskich pod Lwówkiem Śląskim w 1813 r., Lwówek Śląski 2003.
Z dnia: 2007-08-21, Przypisany do: Nr 16(327)