To był historyczny moment, bowiem lubański areszt śledczy należał do ostatnich na Dolnym Śląsku, w którym posługa duszpasterska nie miała właściwego sobie miejsca. Erygowanie kaplicy stało się zatem pierwszym podstawowym staraniem, które podjął kapelan aresztu ks. Artur Węgiel.
- Chodziło o to, by osadzeni mogli tutaj przychodzić na modlitwę, korzystać z sakramentów świętych, by było to miejsce sprzyjające refleksji i odnalezieniu Chrystusowej miłości, ale i przemyśleniu tego wszystkiego, co się uczyniło w życiu - mówi ks. kapelan Artur Węgiel. - Kaplica ta będzie więc teraz już na zawsze miejscem spotkania człowieka z Bogiem - człowieka, który upadł, zagubił się, ale który potrafi powstać i na nowo wrócić do społeczności.
Ks. kapelan Artur Węgiel chciałby aby nowo poświęconej kaplicy patronował bł. Jan Paweł II i myśli także o sprowadzeniu relikwii Papieża-Polaka, ale to przyszłość – najważniejsze się już dokonało. Jest kaplica, która będzie takim duchowym centrum lubańskiego aresztu.
Poświęcenia kaplicy i ołtarza dokonał podczas Mszy św. Biskup Legnicki Stefan Cichy, z którym koncelebrowało jedenastu prezbiterów - m.in. ks. prałat Paweł Wojtas, Naczelny Kapelan Więziennictwa w Polsce i Wiceprezydent Światowej Rady Kapelanów Więziennictwa Rzymskokatolickiego. W liturgii oprócz duchowieństwa, także z Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, oraz grupy osadzonych wraz z opiekunami udział wzięli przedstawiciele władz powiatu lubańskiego, miasta Lubań oraz służb mundurowych - straży więziennej, granicznej i policji. Nie mogło zabraknąć także płk. Ryszarda Godyla, dyrektora okręgowego Dolnośląskiego Inspektoratu Służby Więziennej i ks. Stanisława Małysa, kapelana okręgowego SW. Ks. Artur Węgiel witając Ordynariusza Diecezji Legnickiej wyraził nadzieję, że dzięki temu szczególnemu miejscu, a także dzięki obecności Najświętszego Sakramentu posługa wśród osadzonych będzie owocniejsza. Z kolei bp Stefan Cichy w homilii wspomniał postać patrona dnia - św. Stanisława Kostkę, stawiając go jako wzór cnót i wytrwałości w dążeniu do świętości.
- Cieszę się, że mogę być dzisiaj tutaj w Areszcie Śledczym w Lubaniu, by dokonać pobłogosławienia tej kaplicy. Obecność w tym zakładzie miejsca kultu Bożego jest bardzo ważne po to, aby realizować prawdę o miłości, bo jednym z uczynków miłosierdzia jest właśnie ten, by więźniów pocieszać – powiedział w homilii bp Stefan Cichy.
Pasterz diecezji mówił także, że poprzez pozwolenie na przechowywanie w areszcie Sanctissimum Jezus Chrystus staje się „uwięziony” wraz z osadzonymi, dzieląc ich trudy, cierpienia, ale także dodając otuchy i otwierając na swoją Bożą miłość.
Po zakończonej liturgii bp Cichy wpisał się do księgi pamiątkowej, odwiedził osadzonych w jednej z najstarszych cel, zwiedził areszt a na koniec poświęcił odnowione pomieszczenia biurowe. O potrzebie i sensie istnienia kaplic w zakładach penitencjarnych podczas uroczystości mówił także ks. prałat Paweł Wojtas, Naczelny Kapelan Więziennictwa w Polsce i wiceprezydent Światowej Rady Kapelanów Więziennictwa Rzymskokatolickiego.
- Od samego początku duszpasterstwa więziennego instalowanie kaplicy więziennej jest czymś szalenie istotnym. Każda akcja o charakterze religijnym musi mieć swoje miejsce - stwierdził ks. prałat Paweł Wojtas. - Prawda jest taka, że wielu z naszych podopiecznych jest bardzo związanych z życiem religijnym, bo jakąś jego formę wynieśli ze swoich środowisk. Z drugiej strony mając tutaj bardzo dużo czasu uzyskują też możliwość pogłębiania swojej religijności. Tu jest na to czas, możliwość i bardzo często oni tego chcą, ponieważ wyrok sięga do tych najbardziej egzystencjalnych, osobistych problemów człowieka i potrzebuje on jakiegoś punktu odniesienia, na skutek przeżyć, które spowodowały, że jest w miejscu izolacji takim jak areszt śledczy czy zakład karny – dodał ks. Wojtas.
Ostatnim punktem pasterskiej wizyty bp. Stefana Cichego był program muzyczny przygotowany przez scholę z parafii pw. Św. Maksymiliana Marii Kolbego w Lubaniu-Księginkach. Była to także okazja do gratulacji i podziękowań dla wszystkich, którzy duszpasterstwo więzienne tworzyli i tworzą nadal. Także bp Cichy został obdarowany upominkiem, który wykonany został własnoręcznie przez osadzonych. Na koniec ks. Artur Węgiel poprosił Biskupa Legnickiego, by przybywał do lubańskiego aresztu każdego roku we wspomnienie św. Stanisława Kostki, podobnie jak to stało się już tradycją w Zarębie i Jeleniej Górze.
Lubański areszt śledczy to jedna z ostatnich placówek na Dolnym Śląsku, w której utworzono kaplicę i zezwolono na przechowywanie Najświętszego Sakramentu. Jak mówią przedstawiciele więziennictwa oraz duszpasterze z nim związani – jest to bardzo ważny i potrzebny element posługi penitencjarnej, dzięki której wielu osadzonych może powstać ze swego upadku i rozpocząć nowe życie.
Z dnia: 2012-09-26, Przypisany do: Nr 18(499)