Lubańska publiczność przyjęła muzyków bardzo życzliwie, by nie powiedzieć spontanicznie. Po koncercie długo zatrzymywano ich jeszcze brawami, prosząc o bisy. Od czterech lat ich menadżerem jest Bogdan Żyto, któremu Kombi również zawdzięcza triumfalny powrót na scenę.
- Cztery lata temu panowie z niegdysiejszego składu Papa Dance zgłosili się do mojej firmy prosząc o pomoc – mówi Bogdan Żyto. – Skład pozostał ten sam, wzbogacony jedynie o nowego klawiszowca. Jak widać udało się. I co ciekawe są popularni nie tylko wśród pokolenia pamiętającego ich poprzednie sukcesy, ale przede wszystkim przez całkiem młodych ludzi.
Zespół w lubańskim amfiteatrze zaprezentował się doskonale, wzbudzając wśród lubańskiej publiczności niekłamany aplauz. Podobnie rzecz się ma na całej trasie koncertowej, zapewnia menadżer. Może właśnie na taką muzyka środka jest dzisiaj zapotrzebowanie? Wybór zespołu na zaprezentowanie się w czasie święta miasta był więc ze wszech miar trafiony.
Z dnia: 2007-07-03, Przypisany do: Nr 13(324)