Dane dotyczące stanu bezrobocia na naszym terenie są, wbrew pozorom, optymistyczne. Od 2001 roku liczba osób pozostających bez pracy spadła o około 3 tysiące. Coraz więcej osób podejmuje także zatrudnienie na terenie powiatu.
- Co ciekawe, obecnie problemem nie jest brak pracy, lecz brak wykwalifikowanych pracowników – zaznaczył zastępca starosty Wojciech Zembik. – Istnieje też grupa osób, które po prostu nie chcą iść do pracy.
Rzeczywiście, jak się okazuje aż co trzecia osoba bezrobotna nie posiada żadnych kwalifikacji, natomiast co piąta nigdy w życiu nie pracowała. Większość z nich jest uzależniona od ośrodków pomocy społecznej i nie zamierza zmienić tej wygodnej dla siebie sytuacji.
- Ponieważ długotrwałe bezrobocie niesie za sobą poważne skutki nie tylko finansowe, ale przede wszystkim mentalne, konieczna jest intensywna pomoc takim osobom – podkreślała dyrektor lubańskiego PUP Krystyna Mucha. – Musimy podjąć działania, które pozwolą nam aktywizować ich zawodowo, pomóc uwierzyć w swoje siły i znów stanąć na nogach.
Pomóc w tym mają tzw. kluby pracy, których zadaniem ma być szkolenie, organizowanie zajęć aktywizacyjnych oraz tworzenie większego dostępu do informacji na temat dostępnych miejsc pracy. Skierowane mają być głównie do osób, które nie posiadają niezbędnego na rynku pracy doświadczenia, długotrwale pozostawali bez zatrudnienia, np. z powodu ciąży lub w wyniku kilkuletniego bezrobocia stracili motywację, a praca przestała być ich celem. Jak zapewniają władze, inicjatywa znajdzie w nich swoje poparcie.
Z dnia: 2007-06-19, Przypisany do: Nr 12(323)