Opinie, poglądy, komentarze...
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej obcięło pieniądze na refundację praktyk zawodowych. Jak ta nowa sytuacja może wpłynąć na realizację programu nauczania i w ogóle stan naszego szkolnictwa zawodowego?
* Lidia Błażków, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Kombatantów Ziemi Lubańskiej w Lubaniu
- Decyzja rządu o obcięciu wydatków Funduszu Pracy na aktywne formy ograniczenia bezrobocia, w tym na wspomaganie pracodawców zatrudniających młodocianych pracowników, może spowodować mniejsze zainteresowanie z ich strony podpisywaniem umów z przyszłymi uczniami zasadniczej szkoły zawodowej, a warunkiem przyjęcia ich do tej placówki jest umowa o pracę.
Pracodawcy, którzy zatrudniają młodocianych pracowników w celu przygotowania zawodowego, uzyskiwali dotychczas refundację wypłacanych im wynagrodzeń i ich pochodnych.
W okresie od 1 marca do 31 maja 2011 roku wynagrodzenie młodocianych wynosiło:
• 137,53 zł w pierwszym roku nauki (nie mniej niż 4 proc. przeciętnego wynagrodzenia),
• 171,91 zł w drugim roku nauki (nie mniej niż 5 proc. przeciętnego wynagrodzenia),
• 206,29 zł w trzecim roku nauki (nie mniej niż 6 proc. przeciętnego wynagrodzenia).
Wysokość dofinansowania na jednego młodocianego pracownika zależy od okresu kształcenia wynikającego z umowy o pracę w celu przygotowania zawodowego i wynosi (jest waloryzowane o wskaźnik inflacji):
• przy okresie kształcenia 24 miesiące – 4587 zł;
• przy okresie kształcenia 36 miesięcy – 7645 zł.
Brak tej refundacji może zwiększyć liczbę chętnych na skorzystanie z wdrażanego w Niemczech programu szkoleń dla uczniów z Polski.
Pocieszający jest fakt, że w naszym rejonie nie zaobserwowaliśmy zjawiska wypowiadania umów uczniom. Proces kształcenia i szkolenia utrzymuje się na dotychczasowym poziomie z korzyścią dla uczniów i pracodawców.
Z dnia: 2011-05-25, Przypisany do: Nr 10(417)