Dwóm mężczyznom z Zawidowa alkohol odebrał rozum. Zdemolowali i okradli samochód, chcieli to samo zrobić z drugim pojazdem, stojącym obok. Kiedy się nie udało zniszczyli przystanek autobusowy. Grozi im teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
11 marca br. oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu otrzymał telefoniczną informację o dokonanej w nocy kradzieży z włamaniem do samochodu osobowego. Z samochodu skradziono radioodtwarzacz, narzędzia oraz okulary lecznicze. Dodatkowo sprawcy urwali tablice rejestracyjne i powyrywali kable instalacji elektrycznej.
W parę godzin później policjanci zatrzymali podejrzanych o kradzież z włamaniem do samochodu. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Zawidowa i okolic w wieku 25 i 32 lat. Jak się okazało, to nie był jedyny akt wandalizmu dokonany przez zatrzymanych. Mężczyźni usiłowali także włamać się do kolejnego samochodu, jednakże nie udało im się wybić szyb. Uszkodzili w samochodzie szyby boczną i przednią, wyłamali klamkę w drzwiach oraz wyrwali lusterko boczne. Nie udało im się dostać do środka. Wobec tego w odwecie zdemolowali przystanek autobusowy. Ponadto dokonali uszkodzenia wiaty przystankowej rozbijając gablotę z rozkładem jazdy. Obydwoje byli nietrzeźwi.
Jak tłumaczyli policjantom, tej nocy wypili dużo alkoholu i wódka odebrała im rozum , nie wiedzieli, co robią. Czy jednak przekonają o tym sąd?
Z dnia: 2011-04-06, Przypisany do: Nr 7(414)