Szkoła Podstawowa nr 1 w Lubaniu brała udział we wszystkich edycjach Zdolnego Ślązaczka. Kilkakrotnie uczniowie Jedynki zdobywali tytuł laureata. A nie tak łatwo współzawodniczyć z rówieśnikami ze stolicy województwa. Najlepszym dowodem jest fakt, że spośród 747 uczestników etapu powiatowego do finału zakwalifikowało się 70 osób i poza uczniem Szkoły Podstawowej nr 1 w Lubaniu, Maciejem Turkiewiczem, nikt nie reprezentował naszego miasta, więcej, nikt inny nie bronił barw powiatu lubańskiego.
Maciek Turkiewicz jest uczniem klasy szóstej a wiec ostatniej w szkole podstawowej. Uczy się dużo. Średnio dwie, trzy godziny dziennie. W finale przedstawił prezentację multimedialną dotyczącą Śladów dawnej jurysdykcji na terenie Lubania i okolic. Temat ten od dawna go fascynuje a konkurs stał się doskonałą okazją, aby opowiedzieć o swoich zainteresowaniach i wypromować historie miasta.
- Konkurs ma charakter interdyscyplinarny i aby przygotować ucznia muszą być prowadzone działania wielostronne – mówi dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Lubaniu Beata Myśliwiec. – Tak więc muszą z nim pracować nauczyciele języka polskiego, matematyki i historii. Nie ma możliwości wyboru przez niego przedmiotów, które lubi. Maciek jest wyjątkowo uzdolniony matematycznie, gorzej z przedmiotami humanistycznymi, ale to już rolą nauczycieli było przygotowanie go i z tych dziedzin. Niemniej potencjał dziecka, wkład jego pracy oraz nauczycieli i rodziców spowodowały, że odniósł on sukces.
Konkurs ma charakter sprawdzający wiedzę z zakresu całej szkoły podstawowej, co nie jest rzeczą łatwą. Ale za to nagrodą dla laureata jest zwolnienie z obowiązkowego egzaminu szóstoklasisty. Maciek przygotowując się do ostatniego etapu korzystał z materiałów udostępnionych przez Janusz Kulczyckiego. Wiele czasu poświęcił na wycieczki po regionie oraz czytanie literatury dotyczącej średniowiecznego prawa. Jego wiedza oraz logika prezentacji zostały docenione przez komisję, dzięki czemu znalazł się w gronie laureatów. To wielki sukces ucznia, jego rodziców i nauczycieli. Sam Maciek mówi, że spośród wszystkich przedmiotów najbardziej lubi wf a potem historię. Z matematyką jest tak, że po prostu łatwo mu przychodzi. W przyszłości chce zostać architektem. I wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie. Jego talent, pracowitość, konsekwencja i wsparcie rodziców z pewnością doprowadzą do realizacji planów.
Z dnia: 2011-03-16, Przypisany do: Nr 6(413)