Jedna z nich przedstawia dobrze znany widok lubańskiego rynku od północnego-wschodu. Druga zaś Zaułek Kościelny – Kirchgasse, z widokiem na wieżę Trynitarską od strony południowej. To ujęcie należy do moich ulubionych widoków „utraconego Lubania”. Taki widok rodzinnego miasta zawsze robi na mnie wrażenie i skłania do zadumy nad przemijaniem, nad losem zabytków i nieodwracalnymi zmianami, jakie dokonują się na naszych oczach. Ciekawe, ile razy w czasie moich wędrówek napotkam jeszcze lubańskie ślady. Zapraszam wszystkich Czytelników do dzielenia się z nami swymi wakacyjnymi odkryciami.
Z dnia: 2011-03-03, Przypisany do: Nr 5(412)