Organizatorzy imprezy udowodnili coś jeszcze, że bluesa można słuchać niekoniecznie w plenerze, że równie znakomicie brzmi on w sali widowiskowej i to bez względu na porę roku.
Na lubański koncert przybyło grubo ponad czterystu słuchaczy. Wielu z nich poświęciło na to całe sześć godzin. Tyle bowiem trwał ten muzyczny maraton. A było co oglądać.
Na tutejszej scenie wystąpiły trzy zespoły – Sebastian Riedel & Cree, Blue Sounds i Obstawa Prezydenta oraz solista, znakomity gitarzysta – Romek Puchowski. To była, można śmiało powiedzieć, ścisła czołówka bluesowa naszego kraju. Cały koncert prowadził w sposób profesjonalny dziennikarz muzyczny Polskiego Radia - Przemysław Draheim.
Muzycy prezentowali bardzo różne brzmienia, od tradycyjnego- akustycznego poczynając, poprzez takie, w którym pojawia się nowoczesna technika, aż po mocno rockowe granie.
Każdy kto zdecydował się wziąć udział w tym koncercie znalazł coś dla siebie. Szczególnie, że przyszli tu ludzie, którzy – jak sami o sobie mówią – szczerze ten gatunek muzyki kochają.
I bawili się znakomicie, z aplauzem reagując na każdy przejaw artystycznej wirtuozerii płynącej ze sceny.
Wszystko wskazuje na to, że Lubaniowi przybyła nowa, niezwykle interesująca impreza muzyczna. Jej pomysłodawca, dyrektor MDK Kazimierz Kiljan obiecał, że Winter Blues będzie kontynuowany w latach następnych. Nic tylko trzymać za dane słowo, choć z pewnością wiele zależy tu także od władz miasta. Dobrym prognostykiem może być to, że pierwszej edycji patronował sam Burmistrz Lubania (który także był na koncercie).
Tak więc w przyszłym roku, mniej więcej o tej porze, fani bluesa będą mogli znowu spotkać się, by posłuchać ukochanej przez siebie muzyki.
Z dnia: 2010-02-17, Przypisany do: Nr 4(387)