Na taki niedorzeczny plan, który na szczęście nie doczekał się pełnej finalizacji, wpadli dwaj dobrze znani policji mężczyźni, którzy 23 listopada w okolicach godziny ósmej rano rozpoczęli przywłaszczanie sobie mienia należącego do miasta Lubań.
- Patrolowaliśmy wtedy obszar Kamiennej Góry – mówi strażnik miejski Grzegorz Rybak. - Po wjechaniu na teren przy starym basenie usłyszeliśmy głośne piłowanie metalu. Po przeszukaniu całego obiektu w zaroślach przy barierce ujęliśmy na gorącym uczynku dwóch mężczyzn, którzy znajdowali się w trakcie odcinania poręczy. Panowie stwierdzili, że ów wyczyn jest efektem braku pracy w Lubaniu, bo przecież trzeba sobie jakoś radzić.
Na ich nieszczęście argument ten nie przekonał policjantów, którzy ukarali ich mandatem karnym kredytowym. Ponadto przez taki występek lokalni „biznesmeni” tylko stracili czas, dodając sobie zbędnych kłopotów.
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu Ziemi Lubańskiej
Z dnia: 2009-12-15, Przypisany do: Nr 24(383)