Kiedy trzy lata temu firma pojawiła na naszym terenie, na początek wybrała na swoją siedzibę Siekierczyn. Ale już wkrótce rozszerzając działalność odkupiła hale po byłych Zakładach Przemysłu Bawełnianego przy ul.Jeleniogórskiej w Lubaniu i uruchomiła produkcję artykułów kosmetycznych i higienicznych na bazie włóknin. Między innymi nasączane chusteczki do pielęgnacji dzieci, do przecierania szyb i podłóg oraz do demakijażu. Problemu ze zbytem wyrobów nie ma żadnego a nawet trzeba powiedzieć, że zakład nie nadąża wprost z realizacją zamówień. Nic więc dziwnego, że wciąż się rozwija. Na dzień dzisiejszy Imka jest największym zakładem produkcyjnym w Lubaniu. Zatrudnia trzysta pięćdziesiąt osób, głównie kobiet. Ale jak nieoficjalnie się dowiadujemy, jeszcze w tym roku zostanie oddana do użytku jeszcze jedna hala produkcyjna a co za tym idzie powstaną kolejne miejsca pracy. 24 października odbyła się uroczystość z okazji zakończenia nowej inwestycji i oddania do użytku nowoczesnej hali magazynowo-przeładunkowej. Wstęgę przecięli właściciele i współwłaściciele firmy Imka: prezes Waldemar Pawlowski, prezes firmy Dr.Schumacher - Dierk Schumacher, prezes firmy Schumacher - Jens Schumacher. W uroczystości udział wzięli także szefowie obu lubańskich samorządów – burmistrz Konrad Rowiński i jego zastępca Henryk Rogacki oraz starosta Walery Czarnecki. Nie zabrakło również komendantów straży pożarnej i policji. Trzon jednak stanowiła załoga firmy. Stawiła się niemal w stu procentach aby uczestniczyć w tym ważnym dla zakładu wydarzeniu.
- Jesteśmy zadowolone z pracy tutaj – mówią panie Ewa i Danuta. – Narzekają tylko ci, którzy inaczej ją sobie wyobrażali, myśląc, że będą mieli czas na papierosa czy pogaduchy. A to jest linia produkcyjna i nie można sobie robić przerw w dowolnym momencie.
Nowoczesna hala magazynowo-przeładunkowa, która została oddana do użytku jest już na miarę XXI wieku.
- Doki załadunkowe wyposażone w ruchome rampy będą wielką wygodą – mówi Aneta Błaszczyk, organizator ceremonii. – Nikomu już na głowę nie będzie padało przy przeładunku, poprawi się więc komfort pracy. Jest to nasza kolejna inwestycja i nie ostatnia. Firma kryzysu, o którym się tyle mówi w ogóle nie odczuwa. Cały czas mamy co robić.
I oby jak najdłużej. Śledząc rozwój Imki na przestrzeni trzech lat jej funkcjonowania w Lubaniu i plany na najbliższą przyszłość wraca nadzieja, że dzięki zakładowi uda się w znacznym stopniu ograniczyć bezrobocie w mieście. A i mocniej gospodarczo będzie stało.
Z dnia: 2009-11-03, Przypisany do: Nr 21(380)