* Maria Dana z Lubania
- Niestety jako osoba starsza mogę powiedzieć, że wieloletnie starania o spokojną i szczęśliwą starość niejednokrotnie kończą się właśnie samotnością i rozczarowaniem. Można starać się jak najlepiej wychować dzieci, ale jeżeli zwiążą się one z osobami nieprzychylnymi rodzicom, pozostaje się samemu. Moją metodą na osamotnienie są np. spacery do parku, rehabilitacje, czy po prostu wyjście z domu. W ten sposób można poznać wielu ludzi i przyjemnie porozmawiać. Dobrze jest mieć przyjaciół czy życzliwych sąsiadów, ale o to bardzo trudno.
* Danuta Sochaj z Lubania
- Mam dużą rodzinę, wszyscy mieszkamy blisko siebie i często się spotykamy. Szczęśliwie ja nie wiem czym jest samotność, mnie ona nie dotyczy, nigdy jej nie doświadczyłam i mam nadzieję, że nie doświadczę. Nikomu nie życzę samotności. Wydaje mi się, że życie w osamotnieniu musi być strasznie przykre. Niewątpliwie problemem ten dotyczy wielu ludzi. Myślę, że może rozwiązaniem jest tu po prostu wyjście z domu. Chociaż teraz mamy takie czasy, że nie wiadomo czy spotykamy się z kimś uczciwym czy z oszustem, więc może się to źle skończyć.
* Krystyna Trójna z Lubania
- Samotność może dotknąć ludzi w każdym wieku. Szkoda, że kluby dla samotnych tworzą zazwyczaj emeryci. Przydałoby się zorganizować coś dla samotnych będących po czterdziestce. Znam kilka takich osób i wiem, że krępują się chodzić na spotkania z 60-latkami, a bardzo chcieliby kogoś poznać. Ci ludzie w ogóle wstydzą się swojej samotności. Ciężko jest jak człowiek nie ma z kim porozmawiać i samemu musi dźwigać wszystkie problemy, ale cóż, różnie się w życiu układa.
* Zygmunt Kostrzewa ze Zgorzelca
Wydaje mi się, że każdy w jakimś stopniu doświadcza samotności. Staje się ona problemem gdy jest się naprawdę samemu, dotyczy to chyba głównie starszych ludzi. Każdemu potrzebna jest druga osoba. Ktoś kto nie ma rodziny dobrze jak jest otoczony przyjaciółmi. Niestety zdarza się, że nie można liczyć na wsparcie bliźniego. W takiej sytuacji polecam szukanie oparcia w wierze, w Bogu. Modlitwa naprawdę daje ulgę. Samemu żyć jest bardzo ciężko.
Z dnia: 2009-10-07, Przypisany do: Nr 19(378)