* Wanda Jedlińska z Lubania
- Mam kota i uważam, że zwierzęta nie powinny ludziom przeszkadzać. Mój pupil ma kuwetę i w niej załatwia swoje potrzeby. Zdarza się niestety, że niektórzy i tak mają coś przeciwko, bo on lubi chodzić koło bloku. Ma tam takie swoje ulubione miejsce, w którym odpoczywa. Na spacery wyprowadzam go na smyczy. Wiem, że są tacy, którzy uważają mnie za dziwaczkę, ale ja myślę, że posiadanie zwierząt to żadne dziwactwo. Przecież każdy pilnuje swojego pupila, więc nie powinno to stanowić problemu. Jak zwierzęta brudzą to widzę, że właściciele te nieczystości zbierają. No może nie wszyscy…
* Jerzy Merk z Lubania
- Nie mam żadnych zwierząt w domu, bo to jest duży obowiązek. W ogóle jestem przeciwny trzymaniu zwierząt w bloku. Biegają bez smyczy, brudzą a właściciele po nich nie sprzątają. Poza tym psy szczekają na przechodniów i dzieci, które bawią się na podwórku. No ale przede wszystkim chodzi o brud. Moja córka jest za granicą i tam sprzątanie jest obowiązkowe. U nas też powinny być kary za zanieczyszczanie. Może wtedy ludzie lepiej by pilnowali swoich zwierząt.
* Zdzisław Morek z Lubania
- Ogólnie uważam, że trzymanie zwierząt w bloku jest złe, szczególnie dużych, a już tym bardziej kiedy właściciele wychodzą na cały dzień do pracy. Wiadomo, że pies w takiej sytuacji tęskni i wyje. Mnie to nie przeszkadza, bo większość czasu spędzam poza domem, ale to jest tortura dla samego zwierzęcia. Nie powinno też być tak, że psy i koty biegają same po podwórku, bo brudzą a później dzieci się tam bawią. Jak ktoś ma zwierzę, to powinien po nim sprzątać. Jeśli chodzi o właścicieli groźnych ras, na pewno muszą być poddawani specjalnym badaniom psychologicznym.
* Krystyna Figurska z Lubania
- Mnie zwierzęta w bloku nie przeszkadzają pod warunkiem, że nie hałasują i nie załatwiają potrzeb na klatce schodowej. Sama mam psa i nigdy nie spotkałam się z pretensjami ze strony sąsiadów. Zawsze sprowadzam go po schodach na smyczy, więc nie ma możliwości żeby nabrudził, a na spacery chodzimy z dala od bloku. Staram się też mieć ze sobą woreczek, żeby móc po nim posprzątać. Wiem jednak, że problem dla niektórych ludzi stanowią zwierzęta zostawiane w mieszkaniach bez opieki na cały dzień. Musimy się dobrze zastanowić, czy możemy stworzyć zwierzęciu odpowiednie warunki, zanim się na nie zdecydujemy.
* Bożena Zarychta z Lubania
- Uważam, że zwierzę domowe, szczególnie pies, jest jak członek rodziny, więc należy o niego dbać. Wiem jak sytuacja trzymania zwierząt w domach wygląda w Niemczech. Ludzie tam bardzo dbają o swoich ulubieńców. Przede wszystkim biorą za nie pełną odpowiedzialność. Rzadko zdarzają się sytuacje, żeby psy były wypuszczane bez opieki. Podczas spacerów właściciele mają przy sobie specjalne woreczki na odchody, a na chodnikach stoją pojemniki. Zresztą tam to wszystko jest uregulowane prawnie. Za zanieczyszczanie grożą kary pieniężne. U nas zależy to tylko od sumienia i dobrego wychowania. A z tym jak wiadomo różnie bywa.
Z dnia: 2009-09-09, Przypisany do: Nr 17(376)