Ruch scjentologiczny założony został w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku w Stanach Zjednoczonych przez pisarza science fiction Rona Hubbarda. W Polsce, mimo prób, ruch nie został zarejestrowany. Centrala organizacji scjentologów w Niemczech od kilku lat wysyła do Polski książki teoretyków sekty. Są one przedstawiane jako pomoc psychologiczna w zaburzeniach depresji i uzależnieniach. Tymczasem zadaniem tych pozycji jest przekonanie czytelnika, że odpowiedzią na wszystkie pytania jest scjentologia.
- Pierwsze egzemplarze dostaliśmy już kilka lat temu i od tamtej pory przychodzą w miarę systematycznie – mówi dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki publicznej im.Marii Konopnickiej w Lubaniu, Małgorzata Piotrowska. – I co ciekawe, są zaadresowane na ul.Dzierżyńskiego, której u nas od lat przecież nie ma. Ciekawe więc skąd ten adres został wzięty. Prawdopodobnie z bardzo, bardzo starych lubańskich dokumentów. My te książki składamy w jedno miejsce, nie wystawiając ich na półki. Jako dyrektor biblioteki jestem przeciwna wszelkim technikom manipulacji jeśli chodzi o umysłowość i intelekt. Uważam, że jeśli ktoś chce, to sam znajdzie drogę do tej sekty i jej publikacji. My ułatwiać tego nie będziemy.
Stanowisko lubańskiej biblioteki jest zbieżne z reakcjami innych placówek tego typu, jak również z poglądami specjalistów do spraw sekt. Choć trzeba zauważyć, że jednak niektóre z bibliotek nieostrożnie dary te przyjęły. Nasza wykazała się czujnością.
Z dnia: 2009-07-29, Przypisany do: Nr 14(373)