Według nich rodziny jedno- i dwuosobowe, zamieszkujące w domkach jednorodzinnych, nie są w stanie zgromadzić takiej ilości odpadów aby zapełnić kubły w określonym normą czasie. Tym bardziej, że większość swoje śmieci segreguje. Komitet osiedlowy domagał się obniżenia norm, a więc możliwości korzystania z mniejszych pojemników, lub rzadszego ich wywożenia. Ostatecznie, na wniosek rady, burmistrz powołał zespół, w skład którego weszli przedstawiciele komitetu osiedlowego, radni, pracownicy urzędu oraz ZGiUK. Jego zadaniem było wypracowanie konsensusu, który satysfakcjonowałby wszystkie strony...
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu Ziemi Lubańskiej
Z dnia: 2008-12-17, Przypisany do: Nr 24(359)