Tym razem włodarz gminy wraz z podinspektorem ds. drogownictwa Urzędu Gminy i Miasta Arkadiuszem Klask i radnym Markiem Makowskim odwiedzili Ubocze, w których przyjrzeli się z bliska sprawom, o które zabiegają mieszkańcy. W spotkaniach z mieszkańcami brał udział również sołtys Ubocza Robert Mizgier. Pierwszym punktem była sprawa drogi gminnej przebiegającej przez działkę państwa Cieślak z Gdańska. Po wizycie na tej posesji uczestnicy wtorkowego objazdu gminy udali się do państwa Rogoża, by przyjrzeć się ich problemowi. Na wniosek zainteresowanych zostało zlecone zadanie geodecie wytyczenie granic drogi gminnej, ponieważ zaistniał tam spór sąsiedzki. W niedługim czasie będzie już wiadomo, którędy ta droga przebiega. Inną jeszcze kwestią jest sytuacja pana Zajączkowskiego. Każda ulewa oznacza dla niego zalane podwórze oraz wilgoć w domu. Po oględzinach posesji jednogłośnie stwierdzono, że należy odtworzyć zaślepiony przepust i udrożnić rów, którym swobodnie ta woda opadowa będzie odpływała...
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu Ziemi Lubańskiej
Z dnia: 2008-08-26, Przypisany do: Nr 16(351)