Lato jest wspaniałą okazją do tego, by wakacyjny wypoczynek czymś uatrakcyjnić. Sprzyjają temu nie tylko pogoda i długie wieczory, ale też marna ramówka telewizyjna. Każdy szuka sposobu na nudę. Jak wolny czas spędzają mieszkańcy naszego regionu? Jakie są ich ulubione zajęcia, które pozwalają oderwać się od zgiełku codziennych spraw? Być może nasza sonda będzie podpowiedzią dla mniej pomysłowych.
* Patryk Andrzejewski, student, mieszkaniec Leśnej
- Zabijając nudę powinno się organizować sobie samemu jakieś konkretne zajęcia, np. namówić kolegów do gry w piłkę nożną. Najlepiej wraz ze znajomymi wyjeżdżać w teren, bawić się i szaleć. Na zabijanie nudy również polecam spacery po górach, zwiedzanie zamków, piesze wycieczki po lasach, łąkach i robienie sobie ładnych zdjęć, które potem przerabiam w odpowiednich programach graficznych, co także zajmuje dużo czasu.
* Patrycja Celejowska, studentka z Gryfowa Śląskiego
- Mój sposób na nudę to zwiedzanie pięknych okolic Dolnego Śląska na rowerach. Mamy ze znajomymi fajne trasy rowerowe. Ostatnio byłam w Rząsinach, znajdują się tam ruiny zamku. A w dodatku można zrzucić parę kilogramów. Czyli przyjemne z pożytecznym.
* Małgorzata Wołodźko, stażystka z Pisarzowic
- Sposobów na nudę znam sporo. Wypożyczam dobry film, zakładam ciepłe kapcie, robię herbatkę i już mamy jeden wieczór spędzony w domu. Jeżeli pogoda dopisuje wybieram się na wycieczki po dostępnych szlakach rowerowych, np. w Siekierczynie. Zwiedzam ciekawe i mało dostrzegane zabytki w naszej okolicy, np. ruiny zamku w Świeciu. Nieodłącznym elementem są także spotkania z przyjaciółmi w barze lub na spacerze. W lecie nie może zabraknąć wypadów nad wodę, aby się ochłodzić od upałów, gorzej tylko jak ktoś nie potrafi pływać. A z całą rodzinką chodzimy na spacery do lasu, zbierając przy tym grzyby i jagody.
* Anita Urban, mieszkanka Lubania
- Gdy sprzyja pogoda lubię wychodzić do znajomych. Uwielbiam wyjazdy nad wodę oraz na działkę. A gdy pogoda nie dopisuje robię sobie po prostu piżamowy dzień w łóżeczku przed telewizorem, z ogromną ilością słodyczy na poprawę humoru, który został zepsuty przez bardzo brzydką aurę.
* Asia Rajfur, mieszkanka Pisarzowic
- W tygodniu chodzę z koleżankami pojeździć rowerkiem na siłowni. Czasami wyszywam haftem krzyżykowym. A ze względu na to, że lubię robić rzeczy własnoręcznie to teraz zajęłam się robieniem kartek okolicznościowych. A takim najpopularniejszym zajęciem jest czytanie książek, bo w ciągu roku trudno znaleźć czas, więc wakacje są najodpowiedniejsze.
Z dnia: 2008-08-05, Przypisany do: Nr 15(350)