Werwa nas nie opuszcza, zwłaszcza po kielichu. 3 czerwca policjanci zatrzymali na ul. Różanej w Lubaniu 56-letniego rowerzystę, który próbował jechać po drodze publicznej mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Cyklista nie tylko nie chciał poczuć się do winy, ale na dodatek mocno zwymyślał funkcjonariuszy, że śmieli go zatrzymać. Teraz zdrowo beknie – przenośnie i dosłownie...
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu Ziemi Lubańskiej
Z dnia: 2008-06-17, Przypisany do: Nr 12(347)