Opinie, poglądy, komentarze…
Coraz powszechniejszym problemem a nawet, jak niektórzy twierdzą, chorobą cywilizacji jest otyłość. Zjawisko to jest o tyle niepokojące, że dotyka ono coraz większą część naszej populacji, a nawet dzieci. I choć ogromna rzesza ludzi próbuje różnymi sposobami walczyć z nadwagą, a to katując się różnymi modnymi dietami, a to uprawiając jakieś sporty, to i tak stajemy się społeczeństwem ludzi – co tu dużo mówić – grubych.
* Agnieszka Rajczakowska-Strach, dietetyk, członek Polskiej Akademii Zdrowia
- Kluczowe jest zrozumienie, iż nadwaga nie wynika z jedzenia tłuszczu, lecz nieumiejętności jego spalania, co z kolei jest konsekwencją spożywania węglowodanów – w tym ogromnej ilości cukru oraz jego utajonych form obecnych w niemal każdym produkcie spożywczym. Dobrym przykładem jest tutaj dieta Amerykanów posiadających w asortymencie plejadę produktów „light” i „fit”, spożywających w rzeczywistości ogromne ilości węglowodanów w postaci białego pieczywa, wysoko-przetworzonych płatków zbożowych, oczyszczonych mąk, `przemysłowych napoi udających soki oraz produktów pozornie lekkich jak dmuchane wafle z ekspandowanych ziaren. Niestety w polskich sklepach często widzimy podobną tendencję począwszy od jogurtów – zwłaszcza tych dedykowanych dzieciom zawierających do 25 g cukru na 100 g produktu, co odpowiada 5 łyżeczkom, przez produkty cukiernicze gdzie pierwszym w składzie jest syrop glukozowo-fruktozowy, skończywszy na wędlinach gdzie glukoza czy dekstroza dodawana jest w celu poprawienia walorów smakowych. Notabene syrop glukozowo-fruktozowy inaczej kukurydziany jest metabolizowany ze skutkiem dużo gorszym dla naszego organizmu niż ten droższy cukier buraczany. Wpływa on m.in. istotnie hamująco na skuteczność leptyny - hormonu odpowiedzialnego za uczucie sytości. Dlatego apetyt na słodycze roście w miarę jedzenia. Z leptyną współpracuje także hormon PYY zmniejszający uczucie głodu, wydzielany przez komórki jelita krętego i okrężnicy. Warto wiedzieć, iż białko i tłuszcze powodują większe niż węglowodany wydzielanie peptydu PYY w jelitach, dlatego zjedzenie soczystej karkówki pozwoli szybciej i długotrwale uzyskać uczucie sytości niż zjedzenie drożdżówki. Jednak najistotniejszym hormonem w kontekście zaburzeń metabolicznych, w tym otyłości, jest insulina i przypadłość nękająca coraz większą część populacji, a mianowicie insulinooporność. Z dużym uproszczeniem można stwierdzić, iż insulina jest regulatorem poziomu cukru we krwi. Jest wydzielana przez trzustkę w celu transportowania glukozy do tkanek ciała. Jej poziom wzrasta po każdym posiłku kiedy składniki odżywcze zostaną wchłonięte z jelit do krwiobiegu. Problem rozpoczyna się kiedy tkanki stają się oporne na działanie insuliny, a cukier pozostaje w krwi, co w dalszej perspektywie często zwiastuje kolejny problem w postaci cukrzycy typu drugiego. Diagnostyka w tym wypadku polega na wykonania badania – krzywej cukrowej i krzywej insulinowej po obciążeniu glukozą w trzech punktach. Przy stwierdzonej insulinooponości proces odchudzania może stanowić duży problem.
Jeśli poziom insuliny długotrwale pozostaje na wysokim poziomie, wątroba i mięśnie nie są w stanie zmagazynować nadmiaru glukozy. Wątroba przekształca ją w trójglicerydy które następnie budują tkankę tłuszczową. Insulina jest więc hormonem anabolicznym = budującym. W jej obecności nie zachodzi zatem spalanie tłuszczu, więc brak jest efektu odchudzania. Dalej w wyniku oporności na działanie insuliny często odczuwany jest stan hipoglikemii – znacznego spadku cukru we krwi. Objawami znanymi zwłaszcza kobietom jest uczucie senności i zmęczenia po posiłku, napady głodu, częsta ochota na słodycze i pieczywo, wysokie ciśnienie i wysoki poziom trójglicerydów. Przy tym schorzeniu kluczowe jest zwiększenie w diecie udziału dobrych stabilnych tłuszczów, wyłączenie cukru i wszystkich jego ukrytych form (sacharozy, glukozy, dekstrozy, syropów słodowych, miodu itp.), skrobii, produktów przetworzonych, zbożowych zwłaszcza wysokooczyszczonych oraz unikanie nadmiernej konsumpcji białka. Spożywać należy 3 posiłki dziennie bez przekąsek pomiędzy nimi, oraz pamiętać że w tym wypadku to kolacja w przeciwieństwie do śniadania powinna składać się z węglowodanów, a porcja owoców również należy do posiłków węglowodanowych. W konsekwencji należy przestawić metabolizm ze spalania glukozy na spalanie tłuszczu. Dieta jest istotna ponieważ insulinooporność wiąże się z występowaniem kolejnych przykrych dolegliwości m.in. stanu niedoboru testosteronu u mężczyzn oraz bardzo niekorzystną u kobiet konwersją estrogenu do testosteronu DHT. Dlatego kobiety z nadwagą borykają się często z nadmiernym owłosieniem ciała, pogorszeniem stanu skóry czy problemami menstruacyjnymi. Ostatnio często diagnozowanym schorzeniem jest także zespół policystycznych jajników. Wysoka podaż cukru jest również przyczyną mikro-urazów tkanek ciała w procesie zwanym glikacją. Spośród nich szczególną podatnością cechują się komórki nerwowe np. choroba Alzheimera zwana jest też cukrzycą mózgu. Podsumowując należy stwierdzić iż metabolizm jest zawiłym systemem wzajemnych relacji, w którym hormony odgrywają znaczącą rolę. Działanie pojedynczego hormonu wpływa na wszystkie pozostałe. Aby osiągnąć sukces w walce z nadwagą należy utrzymywać insulinę na niskim poziomie i umożliwiać pracę antagonistycznemu hormonowi – glukagonowi, spalającemu tkankę tłuszczową. Rodzaj uprawianego sportu czy wysiłku fizycznego również powinien zostać indywidualnie dobrany. Niebagatelną rolę odgrywa tu z kolei kortyzol – hormon stresu wytwarzany przez nadnercza w odpowiedzi na długotrwały intensywny wysiłek fizyczny oraz wszelkie stany zapalne w organizmie. Dlatego w prawidłowo prowadzonym procesie odchudzania należy wziąć pod uwagę wszystkie te aspekty. Tylko wtedy można oczekiwać długotrwałych efektów w utracie wagi z jednoczesnym zachowaniem zdrowia.
Z dnia: 2015-06-25, Przypisany do: Nr 12(515)