Hiroshi Kojima to człowiek, spod którego ręki wychodzą tradycyjne miecze japońskie. Takich mieczy, jak mówił mistrz, w ciągu roku może wykonać od 10 do 12. Podczas spotkania zgromadzona publiczność mogła dowiedzieć się wielu bardzo ciekawych rzeczy na temat techniki wytapiania stali na miecz oraz sposobu jego wykuwania. Poza tym można było osobiście zapoznać się z różnymi rodzajami broni przywiezionymi przez gościa z Japonii. Każdy mógł taki miecz wziąć do ręki i poczuć jego wagę, a także na własne oczy przekonać się o kunszcie wykonania takiego miecza bojowego.
Po wymianie pytań i ciekawostek mistrz rozdał wiele autografów. Mistrz Kojima podkreślił, że bardzo miło spędził czas z publicznością, która mimo nietypowej pory i terminu bardzo licznie zapełniła salę lustrzaną. Przyznał też, że ucieszył się dostając na zakończenie ptasie mleczko, które jest jego słabością, jaką w pełni może zaspokoić tylko w Polsce, ponieważ w Japonii ten smakołyk nie jest znany.
Spotkanie prowadził dyrektor MDK Bartosz Kuświk, Paweł Nowaczek i Piotr Kucznir, a organizatorami wydarzenia był Miejski Dom Kultury w Lubaniu, Stowarzyszenie Zamek Czocha oraz Stowarzyszenie Miłośników Górnych Łużyc.
(IW)
Z dnia: 2014-08-27, Przypisany do: Nr 16(495)