Państwo Ewa Zabielska z zawodu sprzedawca i Paweł Wojtuś budowlaniec przez jakiś czas zasilali szeregi bezrobotnych. Bezczynność jednak nie była w ich naturze, wzięli więc sprawy w swoje ręce, skorzystali z dofinansowania Powiatowego Urzędu Pracy i założyli własny biznes, małą gastronomię. Funkcjonują w Lubaniu już od roku, najpierw na pl.Strażackim a od czterech miesięcy na ul.Ratuszowej.
- To była decyzja z dnia na dzień, całkowicie przypadkowa – wspomina Ewa Zabielska. – Żadne z nas nigdy w życiu nie pracowało wcześniej w gastronomii. Ale kiedy dowiedzieliśmy się o możliwości skorzystania ze środków PUP na uruchomienie działalności gospodarczej, a bezczynnością i proponowanymi umowami śmieciowymi w różnych firmach byliśmy już zmęczeni, postanowiliśmy spróbować założyć własny biznes. Wypełnienie stosownych dokumentów na pierwszy rzut oka wydawało się po prostu nie do przejścia. To była książka pełna zawiłości. Ale pomału poradziliśmy sobie z tym i dzisiaj mogę powiedzieć, że warto było, bo wszystko się udało.
Przedsiębiorcza para na utrzymaniu ma czworo dzieci i z własnej firmy udaje im się żyć całkiem nieźle. Wsparciem jest dla nich babcia opiekująca się, jak zachodzi potrzeba, dziećmi, ale też znajomi i przyjaciele, którzy wspierają ich psychicznie.
- Ja myślę, że to była nasza najlepsza decyzja w życiu – mówią właściciele małej gastronomii. - Już nawet nie chodzi o aspekty finansowe, no bo wiadomo – raz jest lepiej, raz jest gorzej, raz klienci są, raz jest kiepska pogoda i jest gorszy ruch, to jest normalne - ale satysfakcja, kiedy przychodzą klienci i mówią „Proszę mi dać zapiekankę z tą pyszną sałatką”, to człowiek aż cały rośnie. Tym bardziej, że robimy ją, podobnie jak sos czosnkowy, sami na bazie warzyw z własnego ogródka. Nasze pierogi domowe również cieszą się wzięciem a ostatnio zaczęliśmy robić również kebaba. To jest taka nasza nowość. Staramy się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klientów a oni nas też chwalą. I z całą pewnością, jak interes będzie dobrze będzie szedł, chcemy dopracować tu aż do emerytury, nie tak jak niektórzy po roku zamykający swoją działalność. Chcą tylko wyrwać pieniądze z PUP, a potem sprzedają zakupione narzędzia, czy towary i rezygnują. A szkoda, bo niektórzy takiej szansy nie dostaną. Moje zdanie jest takie, bo kto da państwu 20 tys. w prezencie? No nikt. Żaden bank nie da, a wiadomo, że my teraz nie mamy za bardzo zdolności kredytowej, bo banki mają bardzo duże wymagania. Ja powiem szczerze, że to jest dla mnie prezent. To jest taka szansa, jedyna w życiu.
- Własna firma należy do najatrakcyjniejszej formy realizacji kariery życiowej i zawodowej – mówi Krystyna Mucha, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Lubaniu. - Korzyści z podjęcia działalności gospodarczej należy rozpatrywać zarówno w aspekcie ogólnospołecznym – więcej nowych firm, to dodatkowe miejsca pracy, bardziej konkurencyjny rynek pracy, bogatsza oferta usług - ale także w aspekcie indywidualnym, jako szansę na samodzielność w działaniu oraz sposób na znalezienie swojego miejsca na rynku pracy. Na sukces w prowadzeniu działalności gospodarczej - poza czynnikami zewnętrznymi takimi jak m.in. koniunktura gospodarcza - wpływ ma przede wszystkim zbieżność rodzaju działalności z oczekiwaniami potencjalnych klientów, kwalifikacje i doświadczenie zawodowe przedsiębiorcy, rzetelność wykonywanych usług, co wpływa na opinie o firmie i pozyskiwaniu następnych odbiorców, posiadanie lokalu przystosowanego do obowiązujących wymogów prawnych usytuowanego w miejscu atrakcyjnym dla klientów, umiejętność docierania do informacji o możliwościach korzystania z różnych form wsparcia przez „młodych ”przedsiębiorców. Pomoc finansowa bezrobotnym na podjęcie działalności gospodarczej nadal stanowi jeden z najefektywniejszych sposobów, po pierwsze - na wyjście z bezrobocia, po drugie - na wspieranie lokalnej małej przedsiębiorczości. Powiatowy Urząd Pracy w Lubaniu w latach 2005 – 2013 udzielił bezzwrotnego wsparcia 908 bezrobotnym na podjęcie działalności gospodarczej na kwotę około 15 mln 600 tys. zł w tym około 73 proc. stanowiły środki z Unii Europejskiej. Prawie wszyscy bezrobotni przed rozpoczęciem starania się o dofinansowanie własnej działalności nie posiadają żadnej wiedzy na temat zasad prowadzenia działalności gospodarczej, sporządzania biznesplanu, wypełniania wniosków dotyczących pozyskania środków na jej rozpoczęcie oraz zasad rozliczania przyznanych środków finansowych. A jeśli już taką wiedzę posiadają to jest ona na poziomie podstawowym. Dlatego też efekty przedsiębiorczych działań osób bezrobotnych nie byłyby możliwe bez dodatkowego, wsparcia towarzyszącego oferowanego przez Powiatowy Urząd Pracy w Lubaniu w formie bezpłatnych konsultacji. Decyzję o rozpoczęciu działalności na własny rachunek podejmują częściej mężczyźni - średnio 56,8 proc., osoby młode pomiędzy 25 a 35 rokiem życia - 48,9 proc. oraz posiadające wykształcenie co najmniej średnie - 66 proc. otrzymujących wsparcie finansowe. Najwięcej – 24 proc. podmiotów powstało w sektorach: handel hurtowy i detaliczny, w budownictwie – 16 proc. oraz 8 proc. w usługach fryzjerskich, kosmetycznych oraz związanych z poprawą kondycji fizycznej, ale obserwuje się, że działalność usługowa wypiera handlową (jeżeli handel, to coraz częściej sprzedaż internetowa) podejmowana jest działalność prawnicza, doradztwo podatkowe i techniczne. Osoby, które założyły własną firmę i musiały z niej zrezygnować, w większości nie wracają do bezrobocia. Tylko 19 proc. osób, które podjęły działalność gospodarczą w latach 2005 – 2011, po co najmniej rocznym okresie jej prowadzenia dokonały ponownej rejestracji w urzędzie pracy a tylko około 0,1 proc. prowadziło działalność krócej niż 1 rok. Doświadczenie w prowadzeniu własnej firmy, nawet jeśli zakończone niepowodzeniem, owocuje na przyszłość łatwością w znalezieniu pracy, wykształceniem się postaw przedsiębiorczych, umiejętnościami pozwalającymi na założenie kolejnej firmy i wzrostem wiary we własne możliwości i umiejętności – podkreśla dyrektor Krystyna Mucha.
Wkrótce - jak w bajce - panią Ewę i pana Pawła połączy, poza biznesem, ślubny kobierzec. Poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji sprawiło, że mogli podjąć decyzję o ślubie. Każde z nich ma za sobą bagaż trudnych doświadczeń a teraz, kiedy zaświeciło dla nich słońce… „będą żyć długo i szczęśliwie”. A PUP, w tym wypadku uosobienie dobrej wróżki, może sobie pogratulować.
(Teresa Kraska)
Z dnia: 2014-07-09, Przypisany do: Nr 13(492)