
Tego dnia już od wczesnego poranka na ulicach, placach, pod kościołami oraz marketami w Lubaniu i Olszynie spotkać można było wolontariuszy z puszkami zbierającymi datki na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku kwestowało ich 37 a większość z nich nie po raz pierwszy. Niektórzy nawet twierdzą, że daje im to tak wielką satysfakcję i spełnienie, że na finał WOŚP czekają cały rok. Rekordzistką tegorocznej zbiórki jest Patrycja Zań, która uzbierała 897 zł. Trochę szkoda, że tym razem do puszek wrzucano mniej i rzadziej. Przypomnijmy, że w roku ubiegłym w rekordowej puszcze znalazło się ponad półtora tysiąca złotych. Być może sprawił to czarny pijar wokół WOŚP serwowany przez niektóre media. Pieniądze pozyskiwano również w trakcie koncertu finałowego, który tradycyjnie odbył się w Miejskim Domu Kultury. Z założenia jest to podziękowanie dla wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób zaangażowali się w Orkiestrę, ale też świetnie się na nim bawią także mieszkańcy Lubania i okolic, którzy momentami zapełniali salę widowiskową do granic możliwości. Na przybyłych czekała wielka skarbona, a w przerwach między występami estradowymi prowadzona była aukcja przedmiotów otrzymanych od samego Jurka Owsiaka, którą prowadził – podobnie jak cały koncert – Bartosz Kuświk. Przy liczeniu pieniędzy niezastąpieni byli jak zwykle członkowie LSM Panaceum.
Lubański Koncert Finałowy uświetnili soliści, zespoły wokalne i formacje tańca nowoczesnego działające w tutejszym MDK a na finał zaprezentowały się zespoły – Sezam, Kałe Jakha i grupa muzyczna z Zakładu Karnego w Zarębie.
Warto podkreślić, że wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest w Lubaniu jak najbardziej akceptowana, czego dowodem była choćby frekwencja na koncercie czy zebrana kwota w wysokości 19.948,96 zł. Przypomnijmy lata poprzednie: w 2011 roku zebrano w sumie 18.364,25 zł, w 2012 roku zebrano 18.623,85 zł, kwestowało 41 wolontariuszy, w 2013 zebrano 18.146,90 zł zaś kwestowało 46 wolontariuszy.
Nie byłoby to możliwe bez otwartych serc społeczeństwa i pracy młodych ludzi, którzy dali z siebie wszystko, kwestując w zimnie na ulicach a niejednokrotnie napotykając na wrogość zagadniętych.
(tk)
Z dnia: 2014-01-23, Przypisany do: Nr 2(481)