Opinie, poglądy, komentarze...
Kontynuujemy nasz cykl związany z omawianiem poszczególnych aspektów nadciągającej tzw. rewolucji śmieciowej. Wiele pytań kierowanych do redakcji dotyczy kwestii pojemników i odpłatności za nie, braku ulg dla rodzin wielodzietnych, osób starszych czy ludzi samotnych oraz uwarunkowań kompostowania.
* Michał Turkiewicz, prezes ZGiUK Lubań
- Wielu pyta dlaczego przy nieselektywnym zbieraniu odpadów nie jest zapewniony pojemnik, tylko trzeba go zakupić bądź wydzierżawić od firmy, która wygra przetarg. Co ważne, dotyczy to zarówno osób fizycznych jak i prawnych. No właśnie, istotą całego systemu jest to, żeby wszyscy segregowali. Rada Miasta Lubania wyszła od tego, że wszyscy mieszkańcy - zresztą takie są założenia ogólnopolskie i unijne - powinni segregować odpady. Przyjęte jest, że nie powinno wrzucać się do jednego pojemnika wielu różnych frakcji śmieci, tylko należy je gromadzić selektywnie. Co więcej, gmina musi się – i to powtórzę - rozliczyć z ich ilości. Wszystkie samorządy w Polsce mają ustalone wskaźniki w tym względzie i to rozpisane na poszczególne lata. Są one coraz wyższe. Z ilości tych wszystkich rodzajów odpadów komunalnych gmina musi się rozliczyć. Jeśli nie zorganizuje systemu selektywnej zbiórki i segregacji, to będzie musiała płacić kary. Dlatego gminy w Polsce są zobligowane - i tak ustawodawca to przewidział - że właśnie każdy mieszkaniec powinien segregować kilkanaście frakcji odpadów komunalnych bądź u źródła bądź przy punktach zbiorczych selektywnej zbiórki. Dlatego jest promowany taki system, za który mieszkańcy otrzymują bonifikatę w wysokości ok. 30 proc. w opłacie zagospodarowania odpadów. Tu należy dodać, że każdy kto segreguje to za komplet pojemników płaci od mieszkańca 1.50 zł. W przypadku domku jednorodzinnego sprawa jest prosta, ponieważ wtedy właściciel ma pojemnik na odpady zmieszane, BIO odpady, a także stojak na surowce wtórne i jeszcze udział w tzw. PSZOKU, czyli w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Natomiast jeśli ktoś mieszka w budownictwie wielorodzinnym to będzie miał udział właśnie w tych pojemnikach zbiorczych do odpadów zmieszanych 1100 l, tam też będzie stał zbiornik 1100 l na BIO odpady oraz tzw. zestaw ludmerów składający się trzech kubłów na surowce wtórne o pojemności 2,5 metrów sześciennych i za ten komplet płacić będzie także 1,50 zł, plus będzie miał możliwość składowania innych dodatkowych odpadów w wspomnianym PSZOKu. Natomiast jeśli ktoś nie chce selektywnie gromadzić odpadów, to musi sobie sam zapewnić pojemnik ma swoje śmieci, no i płacić większą kwotę, bo nie segreguje.
Teraz kilka zdań o braku ulg dla rodzin wielodzietnych, osób starszych itp. Musimy wiedzieć o tym, że system jest tak skonstruowany, że z jednej strony są policzone jego koszty ogółem a z drugiej wyliczone na każdego mieszkańca. Wychodzi to około 15 zł oraz 1,50 zł za pojemniki. Każde uszczuplenie, czyli każda ulga będzie powodować, że trzeba by było tę opłatę zwiększyć po prostu o tę cząstkę i przerzucić na pozostałych usługobiorców. Dlatego też wybrano taki model, który jest podtrzymywany w uchwale rady miasta i regulaminie utrzymania czystości w gminie. Wszyscy płacą w granicach tych 15 zł jeśli się segreguje a jeśli nie to 19 zł. Wiele wątpliwości budzi kwestia kompostowania. Np. brak możliwości jego stosowania w zabudowie wielorodzinnej pomimo posiadania własnej działki. Otóż należy przypomnieć, że system jest tak ułożony, iż miasto czy gmina zabezpiecza dla każdego mieszkańca pojemniki do selektywnej zbiórki BIO odpadów, z których następnie robiony jest ten kompost, ponieważ samorząd musi się z tego rozliczyć. Tak więc każdy mieszkaniec w zabudowie jednorodzinnej otrzyma pojemnik do kompostowanie plus jeszcze są przewidziane małe kubły 10-litrowe dla każdego gospodarstwa domowego. Jeśli idzie o kompostowanie w zabudowie wielorodzinnej to jest ono utrudnione z tego względu, że tam oczywiście każdy będzie miał dostęp do tych pojemników. No i ważne są tu różne uwarunkowania. Np. w mieście będzie to utrudnione, w związku z powyższym należy zapytać czy tam są warunki do kompostowania. Taki obiekt też musi się charakteryzować określonymi parametrami. Trzeba go zarejestrować. On też może być uciążliwy jeśli nie jest fachowo wykonany. Stąd naturalnym rozwiązaniem będzie wystawienie pojemników na BIO odpady o pojemności 1100 litrów, gdzie mieszkańcy będą mogli je wrzucać a firma, która wygra przetarg na transport tych odpadów, będzie je wywozić do instalacji regionalnych. Niektórzy zwracają uwagę na zbyt małe zróżnicowanie między opłatami za zbiórkę selektywną a nieselektywną. Obecnie różnica wynosi około 30 proc. i tak mniej więcej jest przyjęte w kraju. Należy sądzić, że są to dość znaczne różnice w opłacie. Jeśli dodatkowo się weźmie pod uwagę liczbę osób w rodzinie to zróżnicowanie jest już znaczne, wynoszące kilkanaście a czasem nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie. System ten promuje zbiórkę selektywną a nie nieselektywną.
Z dnia: 2013-05-11, Przypisany do: Nr 9(464)