Organizatorem festiwalu, do którego w tym roku przystąpiło szesnastu wykonawców, jest Miejski Dom Kultury. On to zadbał o wysoki poziom całego przedsięwzięcia, jak też profesjonalny skład jury, którego zadaniem było ocenienie prezentacji artystycznych, wyrobów pierogowych, pierogopochodnych i ziemniaczanych oraz nalewek domowych. W skład tego gremium, któremu przewodniczyła dyrektor Muzeum Regionalnego w Lubaniu Bożena Adamczyk-Pogorzelec wchodzili również – zastępca burmistrza Mariusz Tomiczek, naczelnik Wydziału Infrastruktury Społecznej UM Lubań Elżbieta Sindrewicz, radny Mieczysław Iwanow i dyrektor MDK Kazimierz Kiljan.
Muzyka ludowa, pomimo że świat idzie z niewiarygodnym postępem, ma swoich wiernych fanów. Na przestrzeni lat kształtowała się odmiennie w zależności od miejsca, gdzie powstawała. Nasze ziemie są swego rodzaju tyglem, w którym mieszają się kultury różnych narodów, dlatego też tego rodzaju imprezy jak festiwal folklorystyczny są szczególnie ciekawe.
- Cieszy nas stały rozwój festiwalu i coraz wyższy poziom artystyczny – mówi animator imprezy Kazimierz Kiljan. – W tym roku gościliśmy 16 wykonawców i tyleż samo wystawców ludowych przysmaków.
W lubańskim festiwalu uczestniczyły zarówno grupy śpiewacze, chóry, kapele jak i soliści z terenu Dolnego Śląska oraz sąsiednich województw, którzy tańcem i piosenką rywalizowali o najwyższe trofea, jakimi były „Łużyckie Skrzypce”.
Tak więc na scenie zaprezentowały się – ECHO BUKOWINY z Lubania, CISOWIANKI z Henrykowa, KOWARSKIE WRZOSY z Kowar, MARYSIEŃKI z Radostowa, BŁĘKITNE KAMIZELKI z Łagowa, BOLKOWIANIE z Bolkowa, JARZĘBINA z Zawidowa, PODGÓRZANIE z Mroczkowic, MALWY z Włosienia, POLANIE ze Środy Śląskiej, GOŚCISZOWIANKI z Gościszowa, ŁUŻYCZANKI z Pobiednej, MILIKOWIANKI z Milikowa, CZERNIANKI z Czernej i RYBNICZANKI z Rybnicy.
Dodatkową atrakcją lubańskiego festiwalu były wspomniane konkursy kulinarne, jako istotny element tradycji ludowej. Na specjalnie ustawionych stołach prezentowane były specjały kuchni regionalnych, w większości przygotowane według bardzo starych, często zapomnianych receptur.
Jury, jak podkreśliła przewodnicząca Bożena Adamczyk-Pogorzelec, nie miało łatwego zadania. Dokonanie wyboru najlepszych wykonawców jak też najsmaczniejszych potraw i nalewek było bardzo trudne. Wszyscy występujący zasługiwali na wielkie uznanie.
- Od 9 lat obserwujemy jak rozwija się nasz lubański festiwal i to cieszy – powiedziała przewodnicząca jury Bożena Adamczyk-Pogorzelec. - Wysłuchaliśmy zespołów, które nawiązują do tożsamości tych wszystkich, którzy osiedlili się na tych ziemiach po 45 roku. Oceniając grupy przede wszystkim zwracaliśmy uwagę na dobór repertuaru, ogólny wyraz artystyczny, stopień trudności utworu, umiejętność wykorzystania naturalnych możliwości głosowych. Zależy nam również żeby chronić i dokumentować tradycje śpiewu a także stroju ludowego, jak też na przekazywaniu tradycji dzieciom i młodzieży. Wszystkie te elementy braliśmy pod uwagę przy ocenie zespołów.
Ostatecznie I. miejsce i Złote Łużyckie Skrzypce otrzymał zespół JARZĘBINA, II. i Srebrne Łużyckie Skrzypce przypadło w udziale GOŚCISZOWIANKOM, zaś III. i Brązowe Łużyckie Skrzypce RYBNICZANKOM. Przyznano również wyróżnienia, które otrzymały - ECHO BUKOWINY I MARYSIEŃKI. Równie trudnym zadaniem było wyłonienie najlepszych potraw. Komisja po trudach samkowania każdej z nich postanowiła rozdzielić pulę nagród pieniężnych w następujący sposób: I. miejsce zdobył zespół ŁUŻYCZANKI za pierogi z soczewicy II. MILIKOWIANKI za pierogi z czerwoną borówką z miodem a III. RYBNICZANKI za kołduny i kartoflaka. Wyróżnienie w tych zmaganiach zdobyło ECHO BUKOWINY za pierogi z bobem i fasolą. Za najlepszą nalewkę domową jury uznało wyrób na bazie pędów sosnowych mający właściwości zdrowotne autorstwa RYBNICZANEK.
Kapryśna pogoda – upał na zmianę z deszczem - nie popsuła festiwalowej atmosfery. Wszyscy, zarówno wykonawcy jak i publiczność, doskonale się bawili.
Z dnia: 2012-08-08, Przypisany do: Nr 15(446)