- Świat rytmów i bębnów pasjonował mnie od zawsze – powiedział między innymi perkusista. - Pozwoliło mi to stworzyć ciekawy warsztat i prostą metodę nauki gry kierowaną do dzieci, młodzieży i osób dorosłych, chcących rozpocząć swoją przygodę w świecie rytmów i bębnów z czterech stron świata. W nauczaniu gry na bębnach kieruję się ideą Shinichi Suzukiego „każdy z nas jest utalentowany a muzykowanie jest dosłownie dla każdego". Poprzez swoją pracę pragnę pomóc ludziom rozstać się z negatywnym przekonaniem o tym, że „słoń im na ucho nadepnął". Moją pasją jest to, by dla jak największej liczby osób ów stereotypowy słoń nie kojarzył się z brakiem muzycznego talentu ale z radością odkrywania swoich umiejętności i wiarą w samego siebie.”
Pan Piotr przywiózł ze sobą wiele ciekawych instrumentów. Uczniowie grali na djembach (afrykańskich bębnach), surdo (brazylijskim bębnie), kiju deszczowym, bębnie oceanicznym, tubie wha wha i różnych grzechotkach. Mogliśmy się przekonać, że gra na instrumentach perkusyjnych jest doskonałą alternatywą do rozładowania emocji zarówno pozytywnych jak negatywnych. Uczniowie na różnych poziomach wzięli czynny udział w tworzeniu muzyki, opisywaniu różnych życiowych sytuacji za pomocą dźwięków. Podsumowaniem niech będzie wypowiedź Bartosza Twardowskiego - szkolnego dziennikarza.
- Wszystkim podobał się warsztat, bo Pan Piotr uczył przez zabawę. Zadanie miał niełatwe, ponieważ wszystkie dzieci chciały grać. Niektórzy z nas naprawdę zaczęli łapać o co w tym wszystkim chodzi… - powiedział młody dziennikarz.
Z dnia: 2012-02-22, Przypisany do: Nr 4(435)