Strategiczny wybór
Z tego akurat wyboru lubanianie mogą być dzisiaj dumni. Przed laty, na progu naszej samorządności, jako gmina postawiliśmy na ekologię i teraz z tego zaczynamy zbierać coraz większe profity. A początki nie były tak oczywiste i klarowne. Trzeba pamiętać, że w latach dziewięćdziesiątych minionego wieku, kiedy praktycznie wszystko się sypało, kiedy wkrótce zaczęły padać nasze największe marki typu „Lubańska Bawełna” i „ZNTK”, trzeba było nie lada odwagi i swojego rodzaju wizjonerstwa by tak akcentować te sprawy, zwłaszcza że stan świadomości społecznej w tym zakresie wtedy był dużo niższy niż dziś, a i nie było jeszcze takiej presji zewnętrznej, która pojawiła się dużo później wraz z unijnymi programami przedakcesyjnymi. To w takich okolicznościach znalazła się u nas grupa ludzi, w samorządzie i poza nim, która bardzo autentycznie potraktowała problemy ekologiczne. Co ciekawe, działo się to w sytuacji kiedy inni, nawet w pobliskich gminach, pozorowali tylko działania w tej sferze lub wręcz odkładali je – jak to się mówi – ad Kalendas graecas. U nas wszystko było na serio i tak działo się przez wszystkie kadencje lubańskiego samorządu. Wystarczy tu wymienić tytułem przykładu takie przedsięwzięcia jak komunalizowanie przedsiębiorstw miejskich i likwidację uciążliwych środowiskowo zakładów i kotłowni, realizowanie szeregu inwestycji związanych z instalacją sieci wodociągowej i sanitarnej, tworzenie wespół z Olszyną i Siekierczynem nowego wysypiska śmieci, rozbudowę przy współudziale tej ostatniej gminy oczyszczalni ścieków, budową Centrum Utylizacji Odpadów Gmin Łużyckich, wykorzystanie energii ze słomy przy ocieplaniu miasta, akcję nasadzeń drzew, zakup urządzeń do segregacji śmieci itd. itp.
Ten nasz stosunek do środowiska naturalnego i poniesiony wysiłek został dostrzeżony i doceniony przez innych, o czym świadczą otrzymane kilkakrotnie takie prestiżowe nagrody i wyróżnienia jak choćby „Ekologiczna Gmina” czy „Lider Polskiej Ekologii”. Teraz, kiedy tak zdecydowanie do głosu dochodzą wymogi unijne i nasze regulacje prawne, ten nasz dorobek na polu ekologii jest coraz bardziej ceniony w ramach województwa, gdzie jesteśmy postrzegani jako liczący się ośrodek np. w gospodarce odpadami. Co więcej, również tak nas coraz częściej widzą nie tylko sąsiedzi z powiatu lubańskiego, ale także zgorzeleckiego czy lwóweckiego. Już niektórzy z nich zgłosili chęć współpracy z Lubaniem w realizacji pewnych wspólnych przedsięwzięć, gdyż tylko w takiej konfiguracji mają szansę na sprostanie stawianym standardom cywilizacyjnym. Pisaliśmy o tym szerzej w poprzednim numerze ZL. Może właśnie teraz, niejako na naszych oczach, rodzi się specjalność czy tzw. marka Lubania, którą tak usilnie szukamy a którą utraciliśmy na początku przemian ustrojowych?