Okazuje się, że ta kwestia nie zawsze należy do najłatwiejszych i... najtańszych.
W każdym razie nie każdego stać na zorganizowanie, a na opłacenie czynności grzebalnych z wykupem miejsca na cmentarzu to już w ogóle nie ma o czym mówić. Niedługo może być już tak jak w średniowieczu, że ubodzy, biedni mieszkańcy naszego regionu będą musieli korzystać ze szmat zamiast z trumien i grzebać bliskich tam, gdzie koszty będą znośne.
Zresztą o tym, że społeczeństwo coraz bardziej ubożeje nie trzeba wiele mówić. Znamy pewien przypadek, który zdarzył się w Lubaniu, że rodzina zmarłego niestety nie było w stanie pokryć kosztów pochówku.
On bezrobotny, ona także bez żadnych dochodów – a do tego dzieci na utrzymaniu, którym trzeba zapewnić godziwy byt. Czy ich sytuacja oznacza, że mają swego bliskiego nie pochować, bo nie stać ich na „luksus” pogrzebu? Owszem jest jeszcze opieka społeczna, ale i tutaj jak na istniejące cenniki pomoc może się okazać niewystarczająca.
Postanowiliśmy zatem porównać koszt wykupu choćby tylko samego miejsca – kwatery grzebalnej na cmentarzach trzech różnych zarządców, by zobrazować w ogólności jak wielkie rozbieżności są w owych kosztach...
Czytaj więcej w najnowszym numerze "Ziemi Lubańskiej" na str. 3
Z dnia: 2007-03-06, Przypisany do: Nr 5(316)