Opinie, poglady, komentarze...
Projekt zgłoszony przez wrocławskich dyrektorów szkół na spotkaniu z minister edukacji Katarzyną Hall przewiduje maturę w kwietniu lub w lipcu, dwa tygodnie ferii jesienią i krótsze wakacje. W marcu zapozna się z nim Ministerstwo Edukacji Narodowej. Uważają oni, że aktualny kalendarz wymaga korekty. Najgorzej jest w okresie matur, kiedy nauczyciele muszą jednocześnie uczyć młodsze klasy i egzaminować maturzystów. Dyrektorzy postulują też, żeby zaplanować częstsze przerwy w nauce, nawet kosztem krótszych wakacji letnich. Nie jest wykluczone, że propozycje wrocławskich dyrektorów będą podstawą do nowego rozporządzenia resortu o organizacji roku szkolnego.
* Mariusz Tomiczek, naczelnik Wydziału Infrastruktury Starostwa Powiatowego w Lubaniu
- Moje zdanie dotyczące zmian w organizacji roku szkolnego jest jednoznacznie negatywne. Po pierwsze wakacje nie są tylko dla uczniów, ale także dla całej rodziny. Urlopy są najczęściej planowane w okresie letnim, ponieważ wiążą się ze wspólnym rodzinnym wypoczynkiem. Po drugie, wydaje mi się, że przerwy w trakcie nauki jakie są proponowane, nie wpłynęłyby dobrze na organizację roku szkolnego - zarówno ze względu na sprawy związane z dydaktyką, jak i wychowaniem. (...)
* Lidia Błażków, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im.Kombatantów Ziemi Lubańskiej w Lubaniu
- Według mojej oceny i nauczycieli, z którymi rozmawiałam zaproponowane zmiany są zbyt daleko idące. Dość długie wakacje praktykowane od lat sprzyjały wspólnym rodzinnym wyjazdom. Teraz stanie się to niemożliwe, ponieważ w tak krótkim czasie, jaki będzie przeznaczony na wakacje, nie sposób rozdzielić urlopów dla wszystkich rodziców bez uszczerbku dla zakładów pracy, w których są zatrudnieni. Jeśli chodzi o zmiany dotyczące odpracowywania przez szkołę dni wolnych, np. na początku maja czy w okresie święta zmarłych, to wydaje mi się, że są one do przyjęcia. (...)
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu "Ziemi Lubańskiej"
Z dnia: 2008-03-04, Przypisany do: Nr 5(340)