To już pięć lat

12 kwietnia br. minęło pięć lat od śmierci Feliksa Netza, pisarza o międzynarodowej sławie, który wraz z rodziną przybył do Lubania po zakończeniu działań wojennych i mieszkał tu przez dziesięć lat. Miasto to na tyle ukochał, że do końca życia był jego piewcą.

Feliks Netz urodził się 26 grudnia 1939 r. w miejscowości Kretki koło Brodnicy (obecnie woj. kujawsko – pomorskie). Pod koniec 1945 roku przyjechał z matką i starszym bratem do Lubania. Tu uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 3 i Liceum Ogólnokształcącego (wówczas przy pl. Lompy). W marcu 1955 r. opuścił Lubań i zamieszkał w ówczesnym Stalinogrodzie (Katowice). Tam ukończył LO im. Wilhelma Piecka. Po rocznej pracy w kopalni „Katowice”, rozpoczął studia polonistyczne w WSP zakończone absolutorium. Dwa lata później uzyskał tytuł magistra w nowo powstałym Uniwersytecie Śląskim. Był już wówczas od trzech lat etatowym pracownikiem redakcji audycji literackich w Polskim Radiu Katowice. W roku 1968 został przyjęty do Związku Literatów Polskich. Został też członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Z tych organizacji wystąpił na początku stanu wojennego. Później należał jedynie do Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego. Od roku 1971 do końca 1981 związany był z tygodnikiem „Panorama”, gdzie pełnił funkcję kierownika działu kulturalnego, a w ostatnim, „solidarnościowym” okresie był redaktorem naczelnym.

Więcej w numerze.