Od zaprzyjaźnionych przedstawicieli lubańskich Romów, a wiec z pewnego źródła wiemy, że obchody świąt Bożego Narodzenia nie specjalnie odbiegają od polskich.
Rodziny zbierają się przy wigilijnym stole, na którym w większości spotkać można potrawy podobne jak w innych domach. Różni je może jedynie kurczak, który zawsze dominuje w cygańskiej kuchni. Pojawia się na białym obrusie wśród karpi i śledzi, pomimo postnej tradycji wieczoru wigilijnego. Ciekawą potrawą podawaną w czasie uroczystej kolacji jest groch na gęsto, którego raczej nie spotyka się w polskim menu. Jak zapewnia pani Renata, jest to potrawa wyśmienita, tylko trzeba umieć ją dobrze przyrządzić. A w tym prawdziwymi mistrzyniami są Cyganki. Rodziny łamią się opłatkiem, życząc sobie wszystkiego najlepszego. Niektórzy – ponieważ w większości są katolikami – wybierają się na pasterkę. No i oczywiście bez wspólnego śpiewania kolęd muzykalni Romowie nie mogliby się obejść. Tak więc tradycje romskie splatają się z polskimi a różnice wciąż się zacierają.
Zrealizowane dzięki dotacji przyznanej przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w ramach realizacji „Programu na rzecz społeczności romskiej w Polsce”.
Z dnia: 2007-12-18, Przypisany do: Nr 24(335)