w Londynie, gdzie rozdane zostaną pierwsze paszporty na Igrzyska Olimpijskie 2016.
- Indywidualnie w konkurencji C-1 juniorów w eliminacjach w czwartek byłem 6, w sobotę w półfinale zająłem 4 miejsce to była dobra prognoza na finał - podobnie jak w Mistrzostwach Świata w Brazylii gdzie z dnia na dzień zajmowałem coraz wyższe miejsca i finał skończyłem na 2 miejscu – mówi Kacper Sztuba, wicemistrz świata. - W finale niestety popełniłem dwa drobne błędy i zawodnicy z Czech, Niemiec i Słowenii, Francji okazali się lepsi, byłem 6 w finale ze stratą 2,5 sekundy do pierwszego miejsca. Trasa była szybka i niewymagająca technicznie, dlatego tak niewielkie różnice czasowe - pierwszych 6 zawodników w 2,5 sekundy. Zrehabilitowałem się w zespołach C-1 x3 i zająłem 2 miejsce wraz z kolegami z reprezentacji – dodaje nasz leśniański sportowiec.
(IW)
Z dnia: 2015-09-10, Przypisany do: Nr 17(520)