
Do tragedii doszło późnym popołudniem 3 czerwca br. Pani Irena Okuszko – jedna z właścicielek domu – najpierw usłyszała niepokojące trzaski, a następnie, wychodząc na korytarz, zapach palącego się suchego drewna. Nic jednak nie wskazywało na to, że dzieje się coś groźnego. O powadze sytuacji zaalarmowała ją sąsiadka, która nadbiegła, krzycząc aby uciekali, bo się pali dom. To właśnie sąsiadka zawiadomiła straż pożarną. Na miejsce przybyło 11 zastępów z terenu powiatu lubańskiego, w tym także jedna drużyna Ochotniczej Straży Pożarnej z Gryfowa Śl. Do akcji zaangażowano również pogotowia energetyczne, gazowe i ratunkowe.
- Dach momentalnie stanął w płomieniach i to było straszne – wspomina pani Irena. – Pobiegłam jeszcze do domu, by cokolwiek uratować, ale zdążyłam wziąć tylko portfel i torebkę.
Kobieta wspomina jak próbowała zwilżyć sufit w kuchni, nad którą paliło się najbardziej, oblewając go wodą. Wszystko to jednak na nic. Żywioł był potężniejszy i pochłonął pomieszczenie, wypalając strop na wylot i topiąc panele ścienne. Na szczęście nikt z mieszkańców nie ucierpiał. Niewiele jednak brakowało. Trudno wyobrazić sobie co by się stało gdyby nie przytomność i szybka reakcja sąsiadów. Jak mówią świadkowie zdarzenia – źródło ognia znajdowało się najprawdopodobniej w pobliżu komina, ale trudno dociec czy wcześniej unosił się z niego dym. Mimo szybkiej akcji lubańskich i gryfowskich strażaków ogień strawił niemal cały dach. Tego, czego nie pochłonął żywioł, zalała woda. Straty – jak mówią właściciele budynku – sięgają ponad 100 tys. zł.
- Trudno mi dziś jeszcze uwierzyć w to, co się stało – mówi pani Irena. – Jeden moment i cały dorobek życia przepadł.
W budynku przy ul. Legnickiej mieszka rodzina Okuszków – 90-letnia staruszka oraz dwóch braci i małżonka jednego z nich. Rodzinę wspiera też trzech synów pani Ireny i pana Tadeusza Okuszko. Bez ich pomocy oraz bez pomocy ludzi, sąsiadów i przyjaciół nie udałoby się przetrwać tych pierwszych dni po pożarze. Na miejscu pojawił się również burmistrz Leszek Leśko, który wraz z dwoma przedsiębiorcami z terenu gminy – Andrzejem Jasińskim i Tadeuszem Torończakiem - zorganizował pierwszą pomoc w celu oczyszczenia ocalałych murów ze zgliszcz i gruzu oraz w kontakcie z Powiatowym Nadzorem Budowlanym w Lubaniu. Wsparcie zapewniła również parafia. Parafialny Zespół Caritas 14 czerwca br. przeprowadzi zbiórkę ofiar dla poszkodowanej w pożarze rodziny Okuszko.
Zwracamy się z gorącym apelem o solidarność w ludzkim nieszczęściu. Poszkodowani potrzebują osoby chętnej lub firmy do wyremontowania jednego pokoju, by móc tymczasowo zamieszkać. Informacje można uzyskać u ks. proboszcza Jana Dochniaka pod nr tel. 506-771-575.
(Artur D. Grabowski)
Burmistrz Olszyny informuje, że z dniem 9 czerwca 2015 roku zostało uruchomione konto, na które można wpłacać pieniądze przeznaczone na pomoc rodzinom z Olszyny poszkodowanym w wyniku pożaru, jaki miał miejsce 3 czerwca 2015 r. Każdy, kto chciałby pomóc pogorzelcom, może wpłacić pieniądze na wskazany poniżej nr konta:
18 8392 0004 1300 0374 2000 0120
Łużycki Bank Spółdzielczy O/Olszyna
z dopiskiem: „Pomoc pogorzelcom z Olszyny"
Z dnia: 2015-06-11, Przypisany do: Nr 11(514)