Rodzina żyje od chemii do chemii i od badań do badań, mając nadzieję, że wszystko skończy się pomyślnie. Koszty dalszej terapii są jednak nieprzewidywalne, w najgorszym wariancie mogą sięgać nawet setek tysięcy. Na szczęście w akcję pomocy Olusiowi włączają się kolejne osoby.
- Nowotwór Olka zdiagnozowano tuż przed wigilią. Zaczęło się od tarcia oczka i jednego zdjęcia, na którym jego jedno oko miało czerwoną a drugie białą źrenicę - opowiada Gosia Mertuszka, mama Olka. - Olek obecnie bardzo dużo czasu spędza w szpitalu i w drodze do szpitala. Kolejne serie chemioterapii są dość męczące, ale póki co, skutecznie zahamowały rozwój guza. Z wielkim niepokojem czekamy na dalsze zalecenia lekarzy. Chcemy by Oluś żył i widział, by zastosowane zostały nowoczesne, skuteczne leki, niekoniecznie chętnie podawane w Polsce. Może okazać się, że trzeba będzie jechać do USA lub Wielkiej Brytanii.
Nikt nie jest przygotowany na to, by nagle musieć wydać kilkaset czy nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. W zeszłym roku Oluś był najmniejszym wolontariuszem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dzielnie pomagał mamie i dziadkom zebrać pieniądze dla chorych potrzebujących specjalistycznego wsparcia. Dziś gdy sam bardzo potrzebuje pomocy, wspiera go coraz większe grono osób.
Najpierw był wspaniały koncert charytatywny zorganizowany przez Martę Klapetek przy wsparciu dyrekcji Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. A.Mickiewicza i społeczności Przedszkola Niepublicznego. Wystąpiły wszystkie grupy przedszkolne z przeróżnymi kolorowymi aranżacjami tanecznymi. Potem sceną zawładnęła grupa taneczna Marko. Niespodzianką koncertu był porywający i energetyczny występ Klapton Kapelia jako gwiazda wieczoru wystąpił zjawiskowy Mateusz Guzowski, znany polskiej publiczności z występów w X-Factorze i Mam Talent. W sumie zebrano niemal 6 tys. zł. Kolejnym wydarzeniem dla Olka był maraton Zumby Fitness zorganizowany przez Dorotę Wajcfelt i Katarzynę Roszak przy wsparciu społeczności Gimnazjum nr 3, Przedszkola Niepublicznego, dyrekcji Adasia i niezliczonych sponsorów oferujących usługi i fanty. Sala pękała w szwach a profesjonalni instruktorzy zumby rozpalili wszystkich do czerwoności i pomogli spalić świąteczne kalorie. Na scenie ponownie zaprezentowały się gwiazdy z przedszkola. Zbiórki prowadzone są także podczas innych wydarzeń. Oczywiste jest, że pomaganie innym jest dobrem samym w sobie i wszyscy, którzy pomagają, robią dobry uczynek. Wszyscy, którzy choć raz wzięli udział w organizowaniu imprezy charytatywnej, mówią jednak coś jeszcze – to piękne doświadczenie, nieporównywalne z niczym innym. Takie wydarzenia mają niesamowitą atmosferę. Bo kiedy ktoś potrzebuje pomocy, nie ma czasu na tremę, atmosferę rywalizacji czy kruszenie kopii o drobiazgi. Jest za to masa życzliwości i dobrej energii, gdzie każdego ceni się za to, co może dać innym, a wszelkie trudności stają są nieistotne.
- Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem, nie spodziewaliśmy się tak wspaniałej reakcji ludzi – mówi Beata Mertuszka, babcia Olusia. – Przygotowaliśmy się, by prosić o pomoc, bo gdy policzyliśmy, co możemy sprzedać, okazało się, że nie udźwigniemy finansowo kosztów najtrudniejszego wariantu terapii naszego wnuka. Prosiliśmy o odpisy z jednego procenta, to przecież nikogo nic nie kosztuje, ale nie spodziewaliśmy się tych wspaniałych spontanicznych akcji naszych przyjaciół, znajomych i ludzi, którzy po prostu czuli potrzebę pomóc. Te wszystkie imprezy to nie tylko pieniądze, to także masa pozytywnej energii i serdeczności, których wszyscy w tej chwili bardzo potrzebujemy. Tak groźna choroba dziecka to są uczucia, które nie sposób znieść w osamotnieniu. A my teraz czujemy, że nie jesteśmy sami, to jest bardzo ważne.
Następne wydarzenie dla Olusia to koszykarski poniedziałek z drużyną PGE Turów pod hasłem „Baw się z gwiazdami”. Gwiazdy sportu - członkowie PGE Turów zdecydowali się pomóc, przyjeżdżając do Lubania na mecz z kibicami i wspólną zabawę. Zapraszamy 27 kwietnia do Adasia (od godz. 16.30) i wraz z rodziną Olka bardzo prosimy wszystkich, jeśli mogą, by pomogli, oddając 1% podatku lub przekazując darowiznę. Każda najmniejsza kwota ma znaczenie, jeśli będzie nas więcej. Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą" udostępniła Olkowi subkonto, na które można wpłacać pieniądze.
(AŁ)
Z dnia: 2015-04-15, Przypisany do: Nr 7(510)