Wszystko rozpoczęło się w lutym br. od spotkania z prezes Kamiennogórskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Małej Przedsiębiorczości Iwoną Krawczyk. Wójt Zbigniew Hercuń przedstawił jej na jakim etapie jest gmina Lubań, jeśli chodzi o studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz jakie tereny są na terenie gminy mogą być przeznaczone pod przedsiębiorczość i inwestycje.
- Pani prezes była tym wszystkim mocno zainteresowana i zaproponowała dostarczenie jeszcze innych uzupełniających materiałów i takie materiały zostały wysłane – mówi wójt Zbigniew Hercuń. - Obecnie trwają rozmowy między KSSEMP a Agencją Nieruchomości Rolnych w sprawie przekazania oraz zagospodarowania tych terenów pod działalność strefy ekonomicznej.
Sprawa dotyczy terenów znajdujących się przy zjeździe z autostrady A4 od strony Godzieszowa w kierunku Lubania. Jedna lokalizacja wskazana jest za obecnym terenem Agrofarmu, a drugi od bloków w Pisarzowicach do lasu w kierunku Henrykowa Lubańskiego. Łącznie to jest około 80 ha. Władze gminy chciały by wpisać do planu zagospodarowania przestrzennego oba wskazane tereny pod działalność strefy ekonomicznej. Od 2 kwietnia wyłożone jest do publicznego wglądu nowe studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, a 20 kwietnia w świetlicy wiejskiej w Radostowie będzie możliwość wniesienia uwag i wniosków do przedłożonego dokumentu. Następnie wspomniane uwagi oraz wnioski mieszkańców zostaną przesłane do Warszawy do biura urbanistycznego w celu ich zaopiniowania.
- Na początku maja br. podczas posiedzenia Rady Gminy powinna zostać podjęta uchwała i poprzez to będziemy się zbliżać powoli do finalizacji tego przedsięwzięcia. Potem wystąpimy z listem intencyjnym do KSSEMP z prośbą o przejęcie tych terenów do strefy. Gdy już uda się to wszystko przeprowadzić, to wtedy będziemy mogli rozpocząć rozmowy z ewentualnymi inwestorami – tłumaczy wójt Zbigniew Hercuń.
Oprócz specjalnej strefy ekonomicznej na tym terenie w kierunku Godzieszowa włodarze gminy planują budowę biogazowi oraz elektrowni fotowoltaicznej. Pomysł ten – jak mówi wójt Hercuń - zrodził się z chwilą gdy pojawiła się informacja, że od strony obwodnicy, nieopodal Henrykowa Lubańskiego, będzie powstawał potężny autoport, który będzie zajmował kilkadziesiąt hektarów. Być może udałoby się to jakoś spiąć i dzięki temu zarówno biogazownia, jak i elektrownia solarna mogłaby stanowić podstawowe medium – gazu, ciepła, energii elektrycznej itp.
- Podjęliśmy tę decyzję dlatego, że trzeba myśleć perspektywicznie. Środki unijne są już w końcowej fazie przygotowane do rozdania w 2016 i będzie można z nich korzystać do 2020 roku w miarę potrzeb i możliwości budżetowych – podkreśla wójt Zbigniew Hercuń. - Trzeba jednak już dziś myśleć o tym, co będzie się działo po roku 2020. I dlatego gmina musi zabezpieczyć dodatkowe dochody do budżetu, aby utrzymać istniejąca infrastrukturę na takim samym poziomie i aby można było w dalszym ciągu realizować zrównoważony rozwój gminy.
(AG)
Z dnia: 2015-04-15, Przypisany do: Nr 7(510)