- Osadzony wykorzystując nieuwagę strażnika sforsował ogrodzenie z siatki przebijając je, przeskoczył mur okalający Areszt i udał się w nieznanym kierunku. Natychmiastowa akcja, którą podjęli funkcjonariusze, aby złapać uciekiniera, nie dała rezultatów. Mężczyzna odsiadywał wyrok za drobne przestępstwa, m.in kradzieże i z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii – mówi mjr Mirosław Kazan, rzecznik Aresztu Śledczego w Lubaniu.
Tymczasem ze stanowiska Dyrektora Aresztu Śledczego w Lubaniu odwołano mjr. Krzysztofa Stodolnika, a ze stanowiska Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej we Wrocławiu płk. Ryszarda Godylę. Dyrektora okręgowego zastąpi ppłk Krystyna Zuwała, natomiast kierownictwo w Areszcie Śledczym w Lubaniu obejmie mjr Szczepan Ociepa.
Uciekinier w więzieniu miał odsiedzieć wyrok do 2017 roku. Uciekł zaledwie po 17 dniach pobytu za kratkami. Na razie szuka go policja i grupy pościgowe SW.
Przypomnijmy, w 2007 roku w Lubaniu odbyły się okręgowe ćwiczenia koordynujące działanie służby więziennej, policji i straży pożarnej na wypadek ucieczki osadzonego z aresztu w sytuacji różnych zagrożeń. Opanowana po pół godzinie naprawdę groźnie wyglądająca sytuacja – z ostrzałem, palącymi się samochodami i zaparkowaną w pobliżu cysterną włącznie -pokazała, że funkcjonariusze policji, straży więziennej i straży pożarnej wyszkoleni są znakomicie. Ćwiczenia ćwiczeniami a życie pisze różne scenariusze i w tym wypadku okazało się, że niestety nie wszystko da się przewidzieć.
(SP)
Z dnia: 2015-02-19, Przypisany do: Nr 3(506)