* Radny Ryszard Janiak, 69 lat, najstarszy w Radzie Miasta Lubań.
- Ja uważam, że w ramach demokracji nie można ograniczać wieku. Jeżeli ktoś jest pełnosprawny umysłowo, ludzie ufają mu, to dlaczego ma nie pełnić funkcji radnego. Dla młodych, jeżeli mają prawo wyborcze też nie powinno być żadnych ograniczeń. Na pewno już na wyższych szczeblach – jak do Sejmu, Senatu powinno się mieć pewne doświadczenia. Ale tu się dopiero zdobywa doświadczenie, zaczyna się człowiek dopiero rozkręcać. Młody człowiek, tak jak nasz nowy radny Otton, który będzie mieć przez cztery lata okazję przypatrywać się co się dzieje, jak to wszystko się dzieje wygląda co się robi, musi zdobyć doświadczenie. To dobrze, że w radzie są młode osoby, ja się bardzo cieszę, że jest nowe pokolenie, tych paru młodych ludzi, którzy są naszymi następcami. Ja jestem seniorem, ale czuję się bardzo dobrze, uprawiam sport - jeżdżę na rowerze, na nartach, na biegówkach. Pomimo, że ze zdrowiem różnie bywa, staram się nie poddawać. I myślę, że skoro ludzie mi zaufali, to znaczy, że dobrze wypełniam funkcje radnego i nie powinno być takich uprzedzeń. Nie sposób ocenić po samym wieku, czy ktoś będzie dobrym czy złym radnym. Na pewno są ludzie, którzy startują na radnego, żeby znaleźć sposób na życie. Ale jeżeli ktoś ma to we krwi, żeby działać i pomagać innym, to nie widzę żadnych przeszkód.
* Radny Tomasz Otton, 26 lat, najmłodszy w Radzie Miasta Lubań
- Sądzę, że ocenianie ludzi wyłącznie według ich wieku jest jawną dyskryminacją, czasem jest ona wynikiem świadomych i zamierzonych działań, a czasem bierze się z niezrozumienia odmiennych potrzeb ludzi w różnym wieku. Uważam, że dzisiejszy skład Rady Miasta może przynieść wiele dobrego dzięki wzajemnemu uzupełnianiu się przedstawicieli wielu pokoleń naszego miasta. Jednak realizując swoje pasje, zainteresowania, spełniając się zawodowo, czy pracując na rzecz miasta, starsi muszą pokonać znacznie więcej przeszkód niż młodzi. Z kolei od młodych wymaga się doświadczenia, którego nigdy wcześniej nie było im dane zdobyć. Często spotykamy się z myśleniem stereotypowym, że ludzie w wieku powyżej 60 lat są na coś za starzy, a ci poniżej 30 lat jeszcze zdecydowanie za młodzi. Skąd takie uprzedzenia? Jako społeczeństwo musimy nadążać w swoim myśleniu za zmianami demograficznymi i starać się wzajemnie nie wykluczać z żadnych dziedzin życia społecznego. Obecny skład Rady Miasta łączy kilka pokoleń, jest to naturalne oraz wskazane, by młodsze pokolenia czerpały z wiedzy oraz doświadczenia starszych. Podobnie jak w rodzinie taki model jest gwarantem ciągłości trwania społeczeństwa i jego rozwoju. Różnica pokoleń pozwala konfrontować oczekiwania młodych ludzi z realnymi możliwościami, w oparciu o wiedzę i mądrość życiową radnych w różnym wieku. Wspólnie podejmowane decyzje bywają najrozsądniejsze.
(AŁ)
Z dnia: 2014-12-22, Przypisany do: Nr 24(502)