* Anna Elbl z Ubocza
- Generalnie uważam, że pacjent powinien wiedzieć jaka jest ta diagnoza tak naprawdę. Przede wszystkim dlatego, że każdy ma swoje sprawy i zobowiązania, które dobrze jest wcześniej załatwić. Taka informacja mogłaby być także pożyteczna pod względem duchowym, ponieważ jeśli ktoś jest osobą wierzącą, to może się dobrze przygotować na te ostatnie chwile.
* Aneta Gocałek z Lubania
- Wszystko zależy od choroby. Jeśli poszłabym do lekarza czując się dobrze, a on powiedziałby mi, że pozostały mi jakieś trzy miesiące życia, to byłby to dla mnie ogromny szok. Stąd najlepiej takie rzeczy mówić w obecności psychologa. Jednak jeśli ktoś jest chory od dłuższego czasu i w pewnym momencie okaże się, że to już koniec, to ten ktoś musi być tego świadomy. Poza tym zawsze warto powtórzyć badania, gdyż mogłoby się okazać, że diagnoza okazała się błędna.
* Beata Grałek ze Zgorzelca
- Na pewno lekarz powinien być szczery i nie ukrywać takich rzeczy. Ale decyzja leży też po stronie pacjenta czy chce wiedzieć, bo może sobie jakoś zaplanować tę końcówkę życia. Sprawa jest dyskusyjna. Ja osobiście chciałabym wiedzieć. Może dlatego, że jestem matką, mam męża i w jakiś sposób chciałabym to wszystko zamknąć, coś uporządkować, aby moi bliscy nie mieli potem żadnych kłopotów.
* Wiesław Ogrodnik z Lubania
- Taka opinia powinna być przedstawiona na wyraźne życzenie pacjenta. Osobiście nie chciałbym tego wiedzieć, bo i po co. Być może straciłbym wtedy determinację i nie walczyłbym z chorobą tak intensywnie.
* Danuta Tądel z Lubania
- Musimy wiedzieć na czym stoimy. Nawet po to, aby uchronić kogoś w rodzinie – jeśli to jest np. nowotwór. Dzięki takiej wiedzy te ostatnie dni mogłabym przeżyć konkretnie i miałabym możliwość przygotowania się do tej chwili – np. poprzez napisanie testamentu i zabezpieczenie rodziny, a moje dziecko będzie przygotowane na moje odejście. Dobrze jest więc, aby lekarz mówił o tym otwarcie.
Z dnia: 2014-02-20, Przypisany do: Nr 4(483)