Jednak okazuje sie, że szefowsto zakładu mimo piętrzących się trudności i zaległych zobowiązań szuka dróg wyjścia z patowego położenia. Kilka tygodni temu prezes OFM spotkał sie z burmistrzem Olszyny Leszkiem Leśko oraz sekretarz gminy Haliną Białoń, by przedstawić obecną sytuację i plany na przyszłość.
- Podczas naszego spotkania śmy informacje co do dalszego funkcjonowania zakładu. Jak poinformował nas prezes, zatrudnienie w Olszyńskich Fabrykach Mebli w okresie jednego roku spadło z 670 do 470 pracowników - mówi burmistrz Olszyny Leszek Leśko. - W ostatnim czasie większość pracowników w 90 proc. została przeniesiona na zakład nr 2. Również maszyny, które wcześniej były zainstalowane na terenie zakładu nr 1 są przenoszone na wspomniany oddział.
Nie jest to jakimś novum, gdyż mieszkańcy Olszyny znają obecną sytuację firmy aż za dobrze i dla wielu funkcjonowanie fabryki jest jedyną mozliwością utrzymania rodziny. Jednak pojawiły się nowe rzeczy.
- Prowadzone są obecnie rozmowy – i to jest bardzo ważna informacja – z Agencją Rozwoju Przemysłu w Warszawie – podkreśla gospodarz olszyńskiej gminy. - Jeżeli ARP powiedziała, a przynajmniej jak nam oświadczył prezez Roman Świercz – że będzie kontrahet ze strony niemieckiej, który zainwestuje określone pieniądze w rozwój naszego przedsiebiorstwa, to istnieje realna szansa otrzymania dofinansowania na rozwój firmy poprzez restrukturyzację. Nie ma mowy na dzień dzisiejszy, że OFM zostaną postawione w stan upadłości, likwidacji czy coś takiego – zapewnia burmistrz Leśko.
Władze Olszyny poprosiły prezesa OFM, żeby uczestniczył w jednym z kolejnych spotkań czy nawet w sesji Rady Miejskiej w Olszynie, żeby zapoznać uczestników tego gremium, co największe przedsiębiorstwo jakimi są OFM planuje w miesiacach najbliższych jak też kolejnych latach. Nie należy się spodziewać niczego, co spowoduje nagłą poprawę i tak już trudnej sytuacji zakładu, ale jest nadzieja, że coś się ruszy. Najciekawsze jednak jest to, że na olszyńskich stolarzy i czeka jeszcze inna oferta, gdyż już od dłuższego czasu na tablicach ogłoszeń i przydrożnych słupach rozwieszone sa odgłoszenia o przyjęciu do pracy w innej firmie meblarskiej w Jeleniej Górze. Jak zdążyliśmy wysondować – płaca będzie tam nieco większa niż w olszyńskim przedsiebiorstwie. Widać ktoś miał niezłego nosa wieszając je w Olszynie.
Z dnia: 2007-09-19, Przypisany do: Nr 18(329)