Ta dosyć duża grupa pasjonatów już wczesną wiosną pojawia się na swoim niewielkim skrawku ziemi, by zacząć doroczny cykl. Kopią, sieją, pielą, doglądają aż do jesieni, kiedy to nadchodzi czas zbiorów.
Rodzinne Ogrody Działkowe PIAST swoje święto plonów obchodziły w tym roku 7 września. Piękna pogoda sprawiła, że działkowcy stawili się niemal w komplecie, co dało satysfakcję organizatorom, którzy nie szczędzą sił, by impreza była ze wszech miar udana. Jak zwykle rozpoczęła się od części oficjalnej, podczas której wręczone zostały odznaczenia i nagrody. Od 1999 roku, a więc w ciągu 14 lat istnienia ROD PIAST, za postępy w uprawie i utrzymaniu ukochanych działeczek, za wkład pracy na rzecz ogrodu i związku przyznano w sumie 29 złotych Odznak za Zasługi dla Polskiego Związku Działkowców, 60 srebrnych, 85 brązowych i 7 odznak Zasłużony dla PZD. W tym roku najwyższymi, złotymi odznakami uhonorowano 3 działkowców, srebrnymi również 3, a brązowymi 6. Andrzej Kempiński prezes Chromex odebrał odznaczenie Zasłużony dla PZD, a 19 osób dyplomy uznania za wzorową działalność.
Jednym z wyróżnionych był dwudziestoośmioletni Paweł Zaprawa, jeden z najmłodszych działkowców ROD PIAST. Swój skrawek ziemi dostał w opłakanym stanie, ale po dwóch latach ciężkiej pracy jego i rodziny działka wygląda tak pięknie, że została zauważona i nagrodzona.
- Mieszkam w bloku i chciałem mieć skrawek zieleni, na którym mógłbym się razem z rodziną relaksować – mówi pan Paweł. – Wspiera mnie żona Monika, a moja córeczka Michalina ma dużo frajdy przebywając na działce. To jest wspaniałe hobby, które nie wymaga wielkich nakładów tylko trochę pracy.
Rodzinne Ogrody Działkowe PIAST gospodarują na 10,47 ha. Składają się z 337 działek, z czego tylko 1 jest nieużytkowana. Mądre gospodarowanie zasobami to podstawa dobrej działalności. Słowa uznania dla zarządu ROD PIAST, w skład którego wchodzą – prezes Lech Sikorski , zastępca prezesa Jan Purta , Aleksander Hreczecha sekretarz, skarbnik Kazimiera Figurska oraz gospodarz główny Adam Kocioł i członek Florian Lewandowski. W latach 2006-2012 członkowie przeprowadzili w sumie 12 tys. godzin prac społecznie użytecznych. Kosili alejki działkowe, doprowadzili wodę pitną i energię elektryczną, wykonywali także remonty i naprawy ogrodzenia, a przede wszystkim zbudowali własnym sumptem świetlicę i działkę rekreacyjną, na której teraz mogą się spotykać i wspólnie świętować.
Dzień Działkowca, inaczej mówiąc małe dożynki, to święto wszystkich tych, którzy w sezonie poświęcali czas, trud i pieniądze ,by jesienią zbierać plony. Wśród zaproszonych gości znalazł się burmistrz Lubania Arkadiusz Słowiński, który pogratulował zbiorów, pomimo nie najbardziej sprzyjającej wiosną pogody oraz życzył działkowcom dalszych sukcesów. Wśród kulinarnych pyszności, jakie zaserwowano tego dnia jak zwykle na uwagę zasługiwał własnej roboty smalec z kiszonymi ogórkami, który stał się już tradycją działkowych dożynek. Było też wiele innych smakowitości, ale najważniejsze, że humory wszystkim dopisywały.
Z dnia: 2013-09-27, Przypisany do: Nr 18(473)