I nie jest to pierwsze trofeum pszczelarza. Rokrocznie od kilku lat plasował się w ścisłej czołówce, ale dotąd najwyższego trofeum nie wywalczył. Po wcześniejszych drugich i trzecich miejscach wreszcie w 2012 roku panu Marianowi Palczyńskiemu przypadł złoty medal.
Pasieka pana Mariana położona jest na działce w pobliżu domu pomiędzy Zarębą a Wesołówką, w pobliżu lipowego zagłębia. Składa się z 50 rodzin pszczelich. Pszczelarz pozyskuje miody wielokwiatowe, rzepakowe, lipowe, spadziowe i gryczane. Ponadto posiada kilka barci, z których wybierane są miody wyróżniające się szczególnym aromatem i smakiem. Pozyskuje również wosk oraz kit pszczeli (propolis) do celów leczniczych. Wyrabiane są z nich też woskowe świece.
Na tak wysokie trofeum, jak wszyscy w okolicy wiedzą, pan Marian Palczyński zasługuje. Swoje pszczele gospodarstwo z troską pielęgnuje i stale rozwija. Dobrze, że wreszcie to dostrzeżono.
Z dnia: 2012-11-07, Przypisany do: Nr 21(452)