Ogłoszony przez resort sprawiedliwości zamiar wprowadzenia zmian w terytorialnej strukturze sądownictwa powszechnego budzi wiele emocji i kontrowersji. Szczególne zamieszanie daje się odczuć w naszym subregionie. W pierwotnych założeniach miały być likwidowane sądy w Bolesławcu i w Lwówku Śl., natomiast według kolejnych planów ministerialnych Temida w tym pierwszym mieście ma ocaleć. O jej pozostawienie stoczyli prawdziwy bój mieszkańcy powiatu, samorządowcy i parlamentarzyści i – jak widać – opłaciło się. Los instancji w Lwówku Śl. jest przesądzony, zaś sukces Bolesławca, niestety, odbywa się kosztem Lubania. Nasz Sąd Rejonowy ma stać się wydziałem zamiejscowym organu zgorzeleckiego. Takie są założenia reformy, która ma wejść w życie 1 lipca br. Nieoficjalnie mówi się, że w tym projekcie może się jeszcze wiele zmienić, bowiem pod presją społeczności lokalnych przygotowywana jest trzecia już wersja reorganizacji. Rodzi się tu pytanie, czy my w sobie znajdziemy tyle determinacji i siły przebicia, by wzorem Bolesławca walczyć o swoje. Bo jest o co.
Z dnia: 2012-03-07, Przypisany do: Nr 5(436)