Jeśli pomysł się powiedzie, to wkrótce także i lubański krajobraz wzbogaci się o podobny widok.
W połowie czerwca doszło do spotkania przedstawicieli EnergiiPro z władzami miasta, które dotyczyło lokalizacji drugiej stacji zasilania Lubania w prąd i fermy wiatraków.
- To jest zupełna nowość bo nie chodzi tu o jeden wiatrak – mówi zastępca burmistrza Lubania Wiesław Wydra. – Może ich być nawet dwadzieścia i więcej. A dawać będą one prąd wielkości nawet 50 megawatów. To jest bardzo dużo. W takim układzie jedno urządzenie będzie wytwarzało około 2 megawatów. Zaznaczam, że są to dopiero wstępne rozmowy, ale jeśli doszłoby do stworzenia takich fermy to byłaby ona jedną z największych w Europie.
Lokalizacja fermy wiatraków planowana jest w Pisarzowicach a sama stacja powstanie na granicy miasta, tuż za Krzyżem Milenijnym jadąc w kierunku Zgorzelca. Takie umiejscowienie będzie zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego, nie trzeba więc dokonywać w nim żadnych zmian.
Prawie futurystyczny pomysł jest jeszcze wprawdzie w powijakach – tak naprawdę na etapie wstępnych koncepcji - ale gdyby udało się go zrealizować, wszyscy odnieślibyśmy korzyść.
Z dnia: 2007-07-03, Przypisany do: Nr 13(324)