Żywa stajenka i wspólne kolędowanie przy miejskim ratuszu to kolejne przedsięwzięcie, które zapoczątkowali uczniowie Gimnazjum nr 3 im. Euroregionu Nysa w Lubaniu. Tradycja żywych szopek sięga średniowiecza. Pierwszą zorganizował św. Franciszek z Asyżu, który chciał pokazać ludziom, w jakich warunkach przyszedł na świat Jezus Chrystus. Lokalni organizatorzy tego niezwykłego wydarzenia poszli śladem świętego i na dwa dni przed wigilią pokazali społeczności jak pięknie można hołdować tradycji. W lubańskiej szopce miejsce znalazły koza, owce, kucyk i królik. Przygotowania do tego przedsięwzięcia trwały od wielu miesięcy i wzięła w niej udział cała społeczność szkolna Chór uczniowski przygotowały Iwona Tołstołucka i Izabela Rożko, szopkę zbudowali pracownicy Marcin Tusień oraz Marian Kłębczyk, zaś zwierzęta oraz wozy, na których wjechali Trzej Królowie, to zasługa Izabeli i Kazimierza Byków.
- Chcę podkreślić, że po raz pierwszy nauczyciele zaśpiewali razem z uczniami przełamując tym samym swoje wewnętrzne obawy co do publicznego występu – mówi dyrektor Gimnazjum nr 3 w Lubaniu Aleksandra Białek. - A mnie pozostaje wyrazić ogromną radość z możliwości wspólnego kolędowania z mieszkańcami i spontanicznego dzielenia się radością z okazji Świąt Bożego Narodzenia.
Z dnia: 2012-01-11, Przypisany do: Nr 1(432)