Krioterapia wykorzystuje w procesie leczenia niskie temperatury. Czynnikiem schładzającym cały organizm jest zimne powietrze o temperaturze od -110 do -160 stopni Celsjusza. Jednak krioterapia to nie tylko poprawa zdrowia fizycznego ale psychicznego a także urody. Zabieg trwa od 2 do 3 minut. Należy podkreślić, że wykorzystywanie oddziaływania temperatur kriogenicznych na ustrój człowieka ma nie tylko zastosowanie w medycynie, w postępowaniu z ludźmi chorymi, ale również u osób zdrowych uprawiających wysiłek sportowy wyczynowo lub rekreacyjnie. Jest to też doskonała metoda odnowy biologicznej pozwalająca w szybki i efektywny sposób zregenerować organizm po wytężonym wysiłku. Sprzyja również szybszemu złagodzeniu dolegliwości, zwłaszcza bólowych. Zasadniczymi wskazaniami do leczenia niskimi temperaturami są wszystkie choroby reumatoidalne i reumatyczne narządów ruchu, łuszczycowe zapalenie stawów, zapalenie okołostawowe, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, profilaktyka osteoporozy, urazy stawów i tkanek miękkich oraz stwardnienie rozsiane. Ponadto zabiegi te oddziaływują korzystnie na układ immunologiczny, działają przeciwbólowo, spowalniają procesy starzenia, stanowią doskonałą formę odnowy biologicznej, wpływają na poprawę samopoczucia (leczenie depresji i bezsenności), wspomagają zabiegi kosmetyczne (profilaktyka celulitu).
Zabiegi w kriokomorze poprzedzają kinezyterapię (ćwiczenia fizyczne) prowadzoną w indywidualnie dla każdego pacjenta dobranych programach, z uwzględnieniem rodzaju dolegliwości, możliwości wysiłkowych i ruchowych, ogólnego stanu zdrowia.
W uroczystym otwarciu kriokomory, w tej chwili jednej z dwóch funkcjonujących w naszym regionie, uczestniczyły władze powiatu, miasta i rady nadzorczej spółki.
Prezes spółki Krzysztof Konopka i kierownik rehabilitacji Jolanta Tołłoczko zgodnie podkreślili, że jest to już światowy standard. Niestety, usługa leczenia zimnem do końca tego roku będzie odpłatna, ponieważ ŁCM nie ma na nią kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Oczywiście trwają starania aby została zakontraktowana na następny rok, ale jaki będzie efekt, trudno przewidzieć.
O uruchomieniu kriokomory mówiło się już w pierwszym kwartale tego roku. Miała ona funkcjonować w partnerstwie publiczno-prywatnym, gdzie zysk musiałby być dzielony z właścicielem kriokomory. Udało się jednak kupić ją za własne środki, dzięki czemu uzyskany dochód będzie można przeznaczać na rozwój rehabilitacji. A plany w tej dziedzinie są wielkie. Między innymi, jak wszystko dobrze pójdzie, wkrótce powstanie tu także grota solna.
Zakres usług medycznych, które świadczy ŁCM stale się poszerza, co znacznie poprawia konkurencyjność jej na rynku. A to nie jest bez znaczenia w tej branży.
Z dnia: 2011-09-26, Przypisany do: Nr 18(425)