LAWA, jak nazwano to wielkie wydarzenie kulturalne, zgromadziła w amfiteatrze wielką widownię, nie tylko z Lubania ale także z miejsc położonych całkiem daleko, jak np. z Wałbrzycha czy Zielonej Góry. Ale czy można się dziwić? W ciągu dwóch dni Lubań zalała prawdziwa lawa gwiazd. Na początek pierwszego dnia scenę oddano młodym wokalistom z MDK. Po nich zespół MYTHOS zaprezentował grecką muzykę w najlepszym jej wydaniu. Tuż po uroczystym otwarciu LAWY przez zastępcę burmistrza Mariusza Tomiczka i dyrektora MDK Kazimierza Kiljana, wystąpił zespół K.A.S.A. z jej nietuzinkowym wokalistą KASĄ KASOWSKIM. Sądząc po reakcjach, zrobił na publiczności duże wrażenie. Następnych wykonawców Andrzeja i Maję Sikorowskich także słuchało się z prawdziwą przyjemnością. Ten rodzaj muzyki, tak odmienny od zaprezentowanej przez poprzedników, również spodobał się widowni. Gwiazdą podsumowującą pierwszy dzień LAWY był zespół BRACIA. Na jego koncercie widownia pękała w szwach. Całość poprowadziła Anna Tarkota z Muzycznego Radia.
Początek drugiego dnia rozpoczął się również od prezentacji grup wokalnych z tutejszego MDK, a A potem organizatorzy zaproponowali najmłodszym widowisko teatralne „Och Tośka”. Po nim wystąpił rodzimy zespół PAAJK, działający przy MDK. Jeszcze może mało znany, ale rozwijający się niezwykle dynamicznie. Na podobną uwagę zasługiwał, zdaniem wielu, zespół JGL prezentujący popularne covery Dżemu. Z kolei DAAB i reggae w jego wykonaniu ściągnęło większość widowni do amfiteatru. Wielu porzuciło konsumpcję by uważnie wysłuchać tej dojrzałej muzycznie grupy. Podobnie rzecz się miała z VIDEO, które zaprezentowało wspaniałe widowisko, a niespodziewaną atrakcję dla lubańskiej publiczności – ale też dla organizatorów - było nieoczekiwane pojawienie się Ani Wyszkoni, która wystąpiła z zaprzyjaźnioną grupą z nagranym wspólnie utworem Soft. Wspaniałe widowisko, wspaniała muzyka, artyści pierwszej wielkości. Ale na tym nie koniec erupcji gwiazd. Wieczorem, na zakończenie LAWY, publiczności zaprezentowała się piosenkarka pochodzącą z Belgii KATERINE z zespołem. Całość drugiego dnia poprowadził Dariusz Deląg z Muzycznego Radia.
Koncertom towarzyszyło szereg innych atrakcji. Dużym uznaniem cieszyło się obozowisko historyczne, które rozłożyło się na dnie wulkanu, gdzie można było obejrzeć machiny oblężnicze, spróbować swoich sił w walce na miecze i podpatrzeć jak to onegdaj bywało. Drużyna łucznicza działająca przy MDK była także organizatorem IV Turnieju Łucznictwa Tradycyjnego o Pierścień Burmistrza. Wokół amfiteatru na gości czekały liczne punkty gastronomiczne i handlowe a także ogródki piwne oraz bogata infrastruktura rekreacyjna.
Oczywiście, że trudno wszystkim dogodzić więc pewnie nie wszyscy z propozycji organizatorów są zadowoleni. Ale ważne, że większość osób uczestnicząca w święcie miasta wydaje pozytywną opinię.
Z dnia: 2011-07-06, Przypisany do: Nr 13(420)